W Łodzi powstaną dwa Regionalne Centra Medycyny Cyfrowej

Algorytmy będą wspierać wykrywanie i leczenie m.in. nowotworów

W Polsce utworzonych zostanie 18 Regionalnych Centrów Medycyny Cyfrowej. Powstanie infrastruktura umożliwiająca bezpieczne przechowywanie i gromadzenie danych w jednolitym formacie. Każdy z projektów wart jest blisko 30 mln zł, a w sumie Agencja Badań Medycznych przeznaczy na nie pół miliarda zł – poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Ośrodki mają bezpiecznie gromadzić dane pochodzące m.in. z badań molekularnych nad nowotworami, monitorowania przebiegu klinicznego danej choroby, jak i rozwoju innowacyjnych technologii.
W ramach poszczególnych centrów powstanie też zaplecze pozwalające na analizę uzyskanych próbek biologicznych.
Jak poinformował PAP kierownik Pracowni Biobank w Katedrze Biologii Nowotworów i Epigenetyki na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego, prof. Dominik Strapagiel, każdy projekt, który będzie realizowany przez Agencję Badań Medycznych, będzie narzucał na Regionalne Centra obowiązki, takie jak: zabezpieczenie materiału medycznego od pacjentów, łącznie z danymi opisującymi tego pacjenta, czy to na poziomie obrazów wykorzystanych w diagnostyce, czy też danych genomowych.
Zgromadzone materiały i dane będą dostępne dla naukowców. - Chodzi o to, żeby życie próbki było dłuższe niż dotychczas i żeby dane można było wielokrotnie wykorzystywać, zadając różne pytania badawcze. Dzięki temu za każdym razem nie trzeba będzie gromadzić kolejnych materiałów, co stanowi w badaniu dużą oszczędność czasu i funduszy – tłumaczył prof. Strapagiel.
Dzięki stworzonej bazie danych, pacjenci nie będą musieli pamiętać o wszystkich badaniach, które mieli wykonane w przeszłości i chodzić do lekarza z plikiem dokumentów, wyników badań i wypisów ze szpitala. Lekarz będzie mógł sprawdzić te informacje w bazie danych.
Jak wyjaśnił prof. Strapagiel, kierowana przez niego jednostka, zarówno przy współpracy ze Szpitalem im. Kopernika, jak i z Uniwersytetem Medycznym, będzie pełnić funkcję biobanku. – W pierwszym przypadku będziemy jedyną jednostką biobankującą, w drugim zajmiemy się tak zwaną grupą pacjentów wolontariuszy, pozostałymi pacjentami będzie się zajmował biobank Uniwersytetu Medycznego – zaznaczył.
Każdy z projektów opiewa na blisko 30 mln zł z puli Agencji Badań Medycznych. Fundusze mają zostać przeznaczone na rozbudowę infrastruktury służącej do biobankowania materiału genetycznego, czyli zamrażarki niskotemperaturowe, czy dewary, gdzie w oparach ciekłego azotu można przechowywać tkanki. – Wzmocnimy też infrastrukturę informatyczną, bo gromadzenie takiej ilości danych zajmuje znaczącą przestrzeń – dodał kierownik Biobanku.
Dr Michał Seweryn, kierownik Centrum Analiz, Modelowania i Nauk Obliczeniowych na Uniwersytecie Łódzkim zapowiada stworzenie modeli, czyli algorytmów, które będą wspierać diagnostykę na najwyższym poziomie. Projekt będzie polegał na przebadaniu populacji ośmiu tysięcy kobiet zagrożonych rakiem piersi, a także tych, u których wykryto już nowotwór, jak również pacjentek, które są już leczone. - Działamy w oparciu o dane molekularne i łączymy to w jedną bazę danych z danymi szpitalnymi, obrazowymi, genetycznymi, epigenetycznymi, immunologicznymi itd. Na tej podstawie będziemy budować algorytmy, które mają wspierać monitorowanie zagrożenia rakiem piersi wśród kobiet, ale także będą wspierać leczenie – wyjaśnił dr Seweryn.

PAP, id