Cele lekarzy rodzinnych w 2024 roku

Szef Porozumienia Zielonogórskiego o potrzebie współpracy

Początkowo zakładaliśmy, że ewentualne zaangażowanie 10 procent placówek POZ w opiekę koordynowaną byłoby już sukcesem. Obecnie mamy 30 procent. To również sukces Federacji Porozumienie Zielonogórskie, ponieważ od samego początku wspieraliśmy ten program – mówi lek. Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego podsumowując 2023 rok.
Jak podkreśla lekarz, w Polsce jest ponad 2 tys. poradni POZ, które prowadzą opiekę koordynowaną. Połowa z nich to placówki lekarzy z Federacji Porozumienie Zielonogórskie.

Jakie są plany na kolejny rok?
Według Jacka Krajewskiego, nadal trzeba przekonywać nieprzekonanych do opieki koordynowanej i szukać źródeł finansowania.  Potrzebne są szkolenia, kursy, spotkania. - Placówki POZ mają dużą ofertę świadczeń, ale konieczne są środki europejskie na kształcenie, ale przede wszystkim na wyposażenie poradni w odpowiedni sprzęt diagnostyczny. Już teraz możemy wykonywać u siebie wiele badań, ale brakuje nam specjalistycznego sprzętu. Będzie to możliwe dzięki środkom europejskim, o które wnioskowaliśmy - wyjaśnia.
W placówkach potrzebne są aparaty EKG, USG, holtery, spirometry. Konieczne są też komputery i internet w każdej, nawet najmniejszej placówce.

Współpraca z nowym rządem: nie pospieszać, nie straszyć
Jakie jeszcze cele stawiają sobie lekarze rodzinni? - Proponujemy nowemu rządowi partnerską współpracę naszej Federacji. Konieczna jest strategia dalszego wdrażania opieki koordynowanej, stworzenie odpowiednich warunków tym, którzy jeszcze nie są przekonani. Należy pomóc niezdecydowanym, by weszli do tego projektu w swoim tempie. Zapewnić im spokój, bezpieczeństwo, na pewno nie pośpieszać i nie straszyć - mówi.

Uprościć refundację
Wśród innych spraw szef Porozumienie Zielonogórskiego wymienia liberalizację przepisów dotyczących refundacji leków. - Trzeba uprościć przepisy refundacyjne, bo teraz czujemy się jak na polu minowym. To zmora wszystkich lekarzy. Dla dobra przede wszystkim pacjentów, ale i lekarzy, trzeba to zmienić i my jesteśmy gotowi do współpracy - mówi Jacek Krajewski.

Zbędne ograniczenia i zagrożenia w przepisach
Konieczne jest także dopracowanie ustawy o POZ. Obecna przepisy są przestarzałe, nieżyciowe, dużo jest ograniczeń, które np. przy braku lekarzy są dużym utrudnieniem i niepotrzebnym obciążeniem.
- Przed nami także legislacja ustawy dotyczącej jakości. Proponowane zapisy były zbyt szerokie i stanowiły dla nas zagrożenie. W porozumieniu z innymi organizacjami doprowadziliśmy do tego, że teraz możemy o tych zapisach dyskutować, teraz możemy mówić o jakości - dodaje.

Jak podkreśla Jacek Krajewski, wymaga to współpracy, na którą PZ bardzo liczy.

id