Rzecznik Praw Lekarza domaga się wyjaśnień w sprawie tymczasowego aresztu dla lekarza

Działania prokuratury mogły być zbyt pochopne?

Rzecznik Praw Lekarza Naczelnej Izby Lekarskiej interweniuje w sprawie aresztowania lekarza Andrija K. i domaga się, by odpowiadał on z tzw. wolnej stopy. – Tego rodzaju działania, polegające na zbyt pochopnym stosowaniu tymczasowego aresztowania, mogą prowadzić do wypracowania postawy lęku u lekarzy, co spowoduje odstępowanie od wykonywania ryzykowanych procedur – ostrzega rzecznik Monika Potocka w piśmie do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka.

Interwencja dotyczy młodego lekarza z Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim (woj. lubuskie), który kilka miesięcy temu odstąpił od próby reanimacji, odłączył aparaturę i stwierdził zgon pacjenta.

Historia pacjenta 

86-letni pacjent z silnym bólem brzucha trafił do szpitala na początku roku. Po tym, jak badania wykazały u niego zator krezki, zawał nerki, śledziony i jelita, niewydolność serca oraz nerek, zapalenie otrzewnej i sepsę, natychmiast trafił na blok operacyjny.

Jak ustalili dziennikarze „Gazety Wyborczej”, po zabiegu usunięcia jelita cienkiego chory pozostawał w stanie nierokującym na poprawę. Lekarz, którego później zatrzymano, badając pacjenta na sali wybudzeń, stwierdził brak reakcji źrenic, odruchu z dróg oddechowych oraz wyczuwalnego tętna na tętnicach promieniowych i szyjnych. Zdecydował o odstąpieniu od reanimacji.

Wówczas inny młody lekarz zawiadomił organa śledcze.

Co ustalili eksperci

Szpitalna komisja lekarska, która także zajęła się wyjaśnieniem sprawy, stwierdziła, że Andrij K. nie dopuścił się błędu medycznego. Stwierdziła jednak „szereg niedociągnięć organizacyjnych” i „błędów w dokumentacji medycznej”.

„Nie zmienia to jednak zasadniczego faktu: podjęcie resuscytacji u pacjenta, który ze względu na swój stan nie miał szans przeżyć, byłoby nieludzkie” – stwierdził cytowany w „GW” prof. Maciej Żukowski z zarządu Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii, który przewodniczył zespołowi.

Interwencja rzecznika

W związku z zastosowaniem tymczasowego aresztowania wobec lek. Andrija K., Rzecznik Praw Lekarza 13 maja zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich, by ten wystąpił do prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim z wnioskiem o:

1. Przedstawienie informacji dotyczących podstaw faktycznych i prawnych podjętych czynności, w szczególności zasadności wystąpienia o zastosowanie wobec ww. lekarza tymczasowego aresztowania

2. Wskazanie sygnatury akt prowadzonej sprawy

3. Wskazanie, czy zasięgnięto opinii biegłych w sprawie, a jeśli tak, to jakie są wnioski z tych opinii.

Rzecznik Praw Lekarza podkreśla, że tymczasowe aresztowanie jest najbardziej dolegliwym środkiem zapobiegawczym. Przed jego zastosowaniem powinny być rozważone wolnościowe alternatywy, a także okoliczności przemawiające za odstąpieniem od izolacji oskarżonego lub podejrzanego.

Zdaniem RPL całe postępowanie powinno być transparentne i nie budzić wątpliwości prawnych, natomiast do momentu ustalenia winy obowiązuje zasada domniemania niewinności. 

RPL wystosowała również w tej sprawie pismo do prokuratora rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim.


id, Źródło: PAP, NIL, Polityka, Gazeta Wyborcza