Czy w Polsce doczekamy się stanowiska koronera? Ministerstwo Zdrowia zapowiada dalsze prace
Rzecznik Praw Obywatelskich ponagla resort
Instytucja koronera – specjalisty odpowiedzialnego za stwierdzanie zgonów i ustalanie ich przyczyn – pozostaje wciąż nierozwiązanym problemem. Na brak wykwalifikowanego urzędnika, który zająłby się formalnym potwierdzeniem śmierci i nadzorem nad zwłokami, od 13 lat wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO). Pomimo wielokrotnych apeli do Ministerstwa Zdrowia, przepisy w tej sprawie wciąż nie weszły w życie, choć pierwotnie zapowiadaną datą był styczeń 2021 roku. Aktualnie jednak, jak zapewnia resort zdrowia, trwają prace legislacyjne, które dają nadzieję na wprowadzenie instytucji koronera w 2025 roku.
Pandemia uwypukliła potrzebę
Obecnie stwierdzenie zgonu w Polsce leży w gestii lekarzy rodzinnych lub lekarzy pogotowia. Problem ten wyraźnie nasilił się w okresie pandemii COVID-19, kiedy wielu pacjentów umierało poza szpitalem. Wojewodowie musieli poszukiwać lekarzy gotowych do szybkiego reagowania, często w bardzo krótkim czasie, co rodziło dodatkowe trudności organizacyjne. Ustawodawstwo wprowadzające koronera – lekarza lub prawnika medycyny sądowej specjalizującego się w stwierdzaniu zgonów – miało być na te wyzwania odpowiedzią. Dzięki koronerowi rodziny zmarłych mogłyby liczyć na sprawne i profesjonalne potwierdzenie zgonu oraz uzyskanie niezbędnych dokumentów do załatwienia formalności pogrzebowych.
Interwencje RPO i opóźnienia
Już w 2019 roku resort zdrowia przygotował projekt ustawy, która miała wejść w życie na początku 2021 roku, lecz zatrzymała się na etapie konsultacji społecznych. RPO wielokrotnie przypominał o konieczności przyspieszenia prac legislacyjnych, szczególnie gdy wciąż dochodziło do sytuacji, w których niejasne okoliczności śmierci lub brak obecności lekarza w miejscu zgonu rodziły dramatyczne sytuacje, zarówno dla służb ratunkowych, jak i rodzin zmarłych. Opisywano sytuacje, gdy zwłoki leżały przez kilka godzin na poboczu lub karetka jeździła z nimi po mieście, nie mogąc znaleźć prosektorium. Według RPO problem mają także osoby, których bliscy zmarli w domu. Dyspozytor często odmawia przyjazdu lekarza pogotowia, by stwierdził zgon i wypisał niezbędne dokumenty.
Koroner – przyszły specjalista do spraw nagłych i niespodziewanych zgonów
Zgodnie z planowaną ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych, koronera można by wezwać w przypadkach skrajnych, gdy zgon następuje nagle, a okoliczności są niejasne. Koroner odpowiadałby za ustalenie przyczyny śmierci, w tym przeprowadzenie oględzin oraz niezbędnych badań pośmiertnych. W Polsce, według założeń ustawy, koronerów miałyby wyznaczać wojewódzkie rady lekarskie, co zapewniłoby ich gotowość do działania w każdej gminie. Funkcja ta, jak podkreśla RPO, nie tylko odciążyłaby lekarzy pierwszego kontaktu, lecz także stworzyłaby bezpieczny i szybki system reagowania na zgony.
Wynagrodzenie i gotowość koronera
Projekt przewiduje wynagrodzenie koronera za każdą przeprowadzoną konsultację, a także za pozostawanie w gotowości. Wynagrodzenie pokrywane byłoby z budżetu wojewody, a praca koronera podlegałaby kontroli, co w zamierzeniu ma zapewnić wysoką jakość usług.
Przyszłość instytucji koronera
Jak wskazał w odpowiedzi sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Wojciech Konieczny, obecne prace legislacyjne zmierzają ku wdrożeniu funkcji koronera, a także zasad stwierdzania zgonów i wystawiania kart zgonu, w tym elektronicznej karty zgonu. Zostały one ujęte w zestawieniu projektów ustaw przekazanym do przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów, co do których „planowane jest uruchomienie rządowej procedury prawodawczej do końca II kwartału 2025 roku”.