Aktualności

Wydarzyło się w dermatologii

Irena Fober

Solarium wreszcie nie dla dzieci

Do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy, która zakazuje korzystania z solarium osobom, które nie ukończyły 18. r.ż. Ustawodawca przewiduje, że kara dla właściciela salonu, który pozwoliłby opalać się w solarium osobie niepełnoletniej, może wynieść nawet 50 tys. zł. Ustawa zabrania ponadto reklamowania solariów oraz wprowadza kontrole placówek przez pracowników sanepidu. Proponowane regulacje popiera prof. Piotr Rutkowski z Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej, podając przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie podobny zakaz sprawił, że np. w Teksasie odsetek studentów, również pełnoletnich, korzystających z solariów spadł o 40 proc.

Bezpieczne dla ludzi i sztuki

Konserwatorom zabytków, którzy w swojej pracy mają do czynienia z toksycznymi rozpuszczalnikami używanymi do czyszczenia dzieł sztuki, przyszedł z pomocą zespół chemików i fizyków z Akademickiego Centrum Materiałów i Nanotechnologii AGH w Krakowie.

W projekcie finansowanym z programu TANGO (wspólna inicjatywa Narodowego Centrum Nauki oraz Narodowego Centrum Badania i Rozwoju) powstają pozbawione właściwości toksycznych nanocząstki do znakowania obrazów olejnych, materiałów z ceramiki i skóry oraz zabytków architektury. Dzięki takiemu zabezpieczeniu obiekty są nie do podrobienia, a pracujący z nimi konserwatorzy nie są narażeni na reakcje alergiczne. Z kolei w stosowanych do konserwacji mikroemulsjach jako nośnik substancji czyszczących zamiast tradycyjnych rozpuszczalników – których zawartość zostanie zredukowana do minimum – będą użyte woda lub spirytus.

Plazma w gabinecie

Naukowcy z Politechniki Lubelskiej skonstruowali reaktor, dzięki któremu dermatolodzy będą mogli wykorzystać do leczenia pacjentów czwarty stan skupienia materii. Plazma wspomaga terapię trudno gojących się ran, można ją też stosować w medycynie estetycznej do odbudowy ubytków kostnych za pomocą materiałów kościozastępczych. Z mieszaniny gazu szlachetnego, np. helu, oraz tlenu i wodoru generator wytwarza plazmę niskotemperaturową o temperaturze rzędu kilkaset stopni Celsjusza. Zastosowanie specjalnej dyszy sprawia, że temperatura strumienia cząstek tuż przy skórze pacjenta spada do bezpiecznego poziomu ok. 35-50 stopni Celsjusza.

Wprawdzie nie poznano jeszcze do końca wszystkich mechanizmów działania plazmy w zastosowaniach medycznych, jednak bezsprzecznie wiadomo, że wykazuje ona właściwości odkażające. Urządzenie ma prostą konstrukcję, obsługa jest bardzo łatwa i nie wymaga inżynierskiej wiedzy. Prace nad udoskonaleniem wynalazku kontynuowane są z udziałem interdyscyplinarnego zespołu z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Na Ursynowie

Na początku czerwca wmurowano kamień węgielny pod Szpital Południowy na Ursynowie. Oznacza to, że po trzech dekadach oczekiwań 300 tys. mieszkańców południowych dzielnic Warszawy będzie miało w końcu swój szpital. Budowa placówki powstającej obok Centrum Onkologii i Instytutu Hematologii i Transfuzjologii zaczęła się jesienią ub.r. W szpitalu, który będzie dysponować dziewięcioma oddziałami z 309 łóżkami, znajdzie się również miejsce dla przychodni specjalistycznej świadczącej usługi z zakresu dermatologii. Czterokondygnacyjny kompleks z lądowiskiem dla śmigłowców będzie gotowy pod koniec 2019 roku. Na jego budowę w budżecie miasta zarezerwowano 400 mln zł.

Witajcie w czarnym namiocie!

U progu lata czarny namiot Rakoobrony dwukrotnie gościł na ulicach Wrocławia. W ramach akcji „Czerniak twój wróg! Broń się w czarnym namiocie RKBN!” oraz „Daję głowę” wrocławianie mogli wesprzeć osoby chore na nowotwory, ściąć włosy i przeznaczyć je na peruki oraz zbadać swoje znamiona pod kątem czerniaka. Z wykonywanego bez skierowania bezpłatnego badania dermoskopowego skorzystało kilkaset osób. Przy okazji organizatorzy przeprowadzili sondę uliczną, która sprawdzała wiedzę mieszkańców Wrocławia na temat czerniaka i sposobów zapobiegania temu nowotworowi.

Błyskawiczna ścieżka

W Dolnośląskim Centrum Onkologii we Wrocławiu otwarto nowy pododdział. Od 22 czerwca specjalna przychodnia przyjmuje pacjentów ze zdiagnozowanym czerniakiem. – To będzie bardzo szybka ścieżka terapii. Mamy specjalistów i sprzęt, dlatego zdecydowaliśmy pomagać chorym w ramach specjalnego pododdziału i przychodni przeznaczonych tylko dla przypadków czerniaka – powiedział zastępca dyrektora DCO ds. medycznych Ireneusz Pawlak. Szacuje się, że dzięki nowej organizacji leczenia będzie można przyspieszyć podjęcie terapii nawet o 2-3 miesiące. Zarówno do pododdziału, jak i przychodni pacjenci mogą zgłaszać się bez skierowania, warunkiem jest czerniak potwierdzony w badaniu histopatologicznym. Osoby podejrzewające, że zmiany na skórze mogą mieć charakter nowotworowy, powinny najpierw skorzystać z porady dermatologa lub lekarza rodzinnego. Każdego roku na Dolnym Śląsku diagnozuje się ok. 250 nowych przypadków czerniaka, coraz częściej chorują młode osoby.

Do góry