Dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej

Nie ulega wątpliwości, że skoordynowanie opieki zdrowotnej jest polskim pacjentom potrzebne. Natomiast na etapie poszczególnych projektów legislacyjnych pojawiają się wątpliwości. W mojej ocenie koordynowana opieka powinna się zaczynać od lekarza rodzinnego. Obecnie bardzo często lekarz odsyła pacjenta do szpitala, m.in. z powodu braku możliwości diagnostycznych. Dlatego warto stworzyć system wzajemnego wsparcia i współpracy między szpitalami, poradniami specjalistycznymi i POZ. Korzystna wydaje się propozycja, że pacjent po pobycie w szpitalu będzie miał zapewnioną wizytę w przyszpitalnej poradni. To jest dobre rozwiązanie, bo ciągłość opieki jest istotna.

Dr Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych

Koordynowana opieka zdrowotna to model, do którego teoretycznie mamy dążyć. Jednak na razie to nie działa, czego dowodem są wydłużone kolejki w SOR i centrach diagnostycznych. Określiłbym to tak: wymyślono sobie model, a teraz próbuje się nagiąć do niego cały system. Nikt wcześniej nie pomyślał, żeby szpital prywatny lub państwowy posiadał własny POZ. Przy budowie obiektu należałoby uwzględnić również jednostkę podstawowej opieki zdrowotnej, z której pacjenci byliby kierowani na leczenie szpitalne w tej placówce. Kluczem całego systemu jest przede wszystkim odpowiednia liczba lekarzy, których obecnie bardzo brakuje. Więc nie ma czego koordynować, trzeba najpierw rozwiązać ten problem.

Dr Andrzej Zapaśnik, prezes Polskiej Fundacji Opieki Zintegrowanej

Lekarze rodzinni/POZ mają kompetencje do prowadzenia pacjentów w wielu chorobach przewlekłych – w stanach lekko i średnio zaawansowanych, ale obecny system opieki zdrowotnej finansowany ze środków publicznych nie daje im do tego narzędzi diagnosty...