Pracuję w POZ. Wystawiłem pacjentowi Kartę DiLO. Po pewnym czasie zgłosił się do mnie z pretensjami, że wyznaczono mu odległe terminy badań (w jednym z wiodących ośrodków onkologicznych). Jaka jest moja odpowiedzialność? Czy powinienem interweniować? Czy powinienem szukać miejsca, gdzie diagnostyka rozpocznie się szybciej?

Karty diagnostyki i leczenia onkologicznego (karty DiLO) wystawiane są w ramach tzw. szybkiej terapii onkologicznej, która stanowi rozwiązanie organizacyjne mające na celu sprawne i szybkie poprowadzenie pacjenta przez kolejne etapy diagnostyki i leczenia. Ustawodawca wyszedł z założenia, że pacjenci onkologiczni powinni być otoczeni szczególną opieką, bowiem ich życie zależy przede wszystkim od wykrycia choroby w jak najwcześniejszym stadium. Dlatego też przepisy prawne wprowadzające pakiet onkologiczny wyodrębniły kategorię pacjentów oczekujących na udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej z zakresu onkologii.

Kartę DiLO, która pełni rolę skierowania, może wystawiać m.in. lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), jeżeli będzie podejrzewał u pacjenta wystąpienie nowotworu złośliwego. Lekarz POZ zyskał w ten sposób nowe uprawnienie, które, co warto podk...