Napisali do nas
Kardiologia prenatalna – czas na zmiany
Prof. Maria Respondek-Liberska
Co to jest kardiologia prenatalna? Część kardiologii dziecięcej? Perinatologii? Neonatologii? A może część położnictwa i ginekologii?
Tak mogliśmy myśleć jeszcze pod koniec XX wieku, bowiem badania kardiologiczne płodu mają początek w Polsce, a wcześniej na świecie, pod koniec lat 70. i na początku lat 80., czyli… 40 lat minęło.
Wiele publikacji naukowych, podręczników, coraz więcej pacjentów – płodów. Tak, to już najwyższa pora, aby naszą specjalność i umiejętności z nią związane zacząć nazywać po imieniu i wreszcie właściwie opłacać w publicznej opiece zdrowotnej, bo rynek prywatny całkiem dobrze już funkcjonuje.
Do XIX wieku w naszej kulturze i mentalności kobieta ciężarna, w stanie odmiennym, rzadko była przedmiotem zainteresowań malarzy lub rzeźbiarzy. Dowody na to są i w Prado, i w Luwrze, a także w naszych muzeach.
W medycynie specjalność położnicza rodziła się w bólach, początkowo zajmowały się nią akuszerki, później lekarze w surdutach i krawatach, dopiero od późnych czasów Semmelweisa myjący ręce do porodu.
Pączkowanie wiedzy o ciąży
XIX i XX wiek to jeszcze czasy, kiedy poród dla kobiety oznaczał zagrożenie życia, o czym pisał w swojej najbardziej kontrowersyjnej książce Jürgen Thorwald. Lata horrorów na sali porodowej na szczęście minęły bezpowrotnie. Właściwy rozwój położnictwa przypada na XX wiek, gdy wprowadzono nowoczesne, jak na ówczesne czasy, metody diagnostyczne. Być może era prawdziwego położnictwa powinna być datowana od czasu słuchawki lekarskiej (stetoskop położniczy wynaleziony przez francuskiego położnika Adolphe’a Pinarda [1844-1934]) umożliwiającej wysłuchanie tętna płodu. Z czasem wprowadzono zapisy kardiotokograficzne, ułatwiające nadzór nad rodzącym się noworodkiem. Zaczęło się pączkowanie wiedzy o tym, jak ciąża może wpływać na stan zdrowia kobiety, o tym, że zły stan zdrowia kobiety przed ciążą może negatywnie wpływać na masę urodzeniową noworodka oraz że sama ciąża bywa przyczyną nadciśnienia tętniczego i wielu innych problemów. Milowy krok to nakłucie igłą powłok ciężarnej i rozkwit badań prenatalnych: genetycznych oraz badanie konfliktu serologicznego.
W latach 50. XX wieku po raz pierwszy w kardiologii zaczęto stosować ultradźwięki i szybko okazało się, że za ich pomocą można zlokalizować główkę płodu, a czasem nawet i dwie główki… To zadanie należało jeszcze do położnika.
Historia pisana przed urodzeniem
I nadal należy się zgodzić, że prowadzenie ciąży zdrowej kobiety ze zdrowym płodem to domena położnictwa. Ale życie uczy, że ok. 3-5 proc. młodych, zdrowych ciężarnych rodzi chore noworodki lub z wadami wrodzonymi. Przed erą współczesnej ultrasono...