BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Uniwersytet zwany internetem
Lek. dent. Tomasz Łukasik
W dzisiejszych czasach szkolenie się jest drogie – według badań Naczelnej Izby Lekarskiej przeciętny stomatolog wydaje rocznie na ten cel ok. 3 tys. zł, przy czym co piąty stomatolog ponad 5 tys. zł. Wprawdzie jest to kwota wystarczająca na wyjazdy na konferencje i wykłady, ale zwykle szkolenia specjalistyczne kosztują jeszcze więcej. A kompleksowe curricula to wydatek zupełnie innego rzędu.
Z pomocą przychodzi nam internet. Jeśli wiemy, gdzie szukać, może być naprawdę kopalnią wiedzy i informacji, a także świetnie służy do porad i wymiany doświadczeń z innymi lekarzami.
Koleżanko, kolego – mam problem
Choćbyśmy nie wiem jak bardzo byli doświadczeni w stomatologii – nie da się nauczyć jej całej i być w stanie samemu poradzić sobie z każdą napotkaną sytuacją. Kiedyś w przypadkach kontrowersyjnych lekarz spotykał się ze znajomym stomatologiem albo prosił go o przyjście do jego gabinetu i szukał porady. W dzisiejszych czasach internet bardzo przyspieszył ten proces. Większość zdjęć mamy w formie cyfrowej, w wielu gabinetach są obecne aparaty fotograficzne, a jeżeli nie – zawsze możemy wykorzystać aparat z naszego telefonu, by móc w prosty sposób przygotować całkiem dobrą dokumentację, aby skonsultować dany przypadek.
Co więcej, kilkoma kliknięciami możemy spytać o poradę nie jednego, ale setki stomatologów. Wiadomo, że nie każdy ma czas lub chęci, by pomóc, ale na szczęście nasze środowisko – jak często mam okazję obserwować – jest koleżeńskie pod tym względem. Jest to tym istotniejsze, że zmierzamy w kierunku zawężania specjalności i obecnie praktycznie nie da się znać na wszystkim. Metod zabiegowych jest zbyt dużo, pojawiają się coraz bardziej wymagające i zaawansowane techniki, nie mówiąc już o mnogości i kosztach odpowiednich urządzeń. Fakt, czasem można napotkać kąśliwe komentarze lub wręcz drwiny, ale to na szczęście domena pojedynczych osób. Najwyraźniej nie wszyscy rozumieją, że biorąc pod uwagę sytuację materialną sporej części naszego społeczeństwa i wysokość rozliczeń z NFZ, nie każdy stomatolog i nie każdy gabinet może sobie pozwolić na pracę na najnowszym sprzęcie i z wykorzystaniem najnowocześniejszych materiałów. Czasem liczy się każda złotówka. Przy tego typu poradach dominuje Facebook i duże grupy zrzeszające stomatologów.