ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Felieton
Czasy profilaktyki
dr hab. n. med., dr n. hum., prof. Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, Sebastian Kłosek
Od kilku miesięcy jesteśmy nieustannie wystawiani na wielką próbę. Znane nam z książek i opisów historycznych epidemie wydawały się tak odległe, aż tu nagle stały się naszą rzeczywistością. Po chwilowej konsternacji doszliśmy jednak do wniosku, że nie ma jak stara, dobra profilaktyka. W zakresie ogólnym obowiązuje noszenie masek, dystansowanie społeczne oraz rygorystyczne zachowywanie zasad higieny. Odrębne ustalenia dotyczą lekarzy i lekarzy stomatologów pracujących z pacjentami w erze COVID-19. Profilaktyka rozprzestrzeniania się infekcji musi przynieść pożądane skutki, jeśli tylko wszyscy będziemy przestrzegać jej zasad.
Zasady profilaktyki bywają różne, ale przede wszystkim chodzi w niej o to samo – przeciwdziałanie określonym zjawiskom. Jednym z ciekawszych działań profilaktycznych jest japoński festiwal Namahage odbywający się w prefekturze Akita w ostatnim dniu grudnia. Postaci obleczone w słomę, z czerwonymi maskami na twarzy, przedstawiającymi złowrogo nastawionego diabła, zjawiają się w domach, gdzie są małe dzieci. Rodzice oddają swoje dziecko w ręce diabłów na chwilę, a te krzyczą i potrząsają nim, póki nie zacznie płakać. Wtedy diabły mówią mu, że musi być grzeczne i postępować zgodnie z zasadami, bo inaczej przyjdą za rok i zabiorą je ze sobą. Mieszkańcy prefektury Akita, mimo brutalności festiwalu, uważają go za potrzebny – traktują jako prewencję nieposłuszeństwa i złych nawyków u dzieci. I faktycznie, badania pokazały, że dzieci i młodzież z tego obszaru osiągają lepsze wyniki w nauce niż w innych regionach Japonii. Ponadto festiwal ten został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kultury UNESCO.
W bieżącym numerze czasopisma „Stomatologia po Dyplomie” poruszamy właśnie między innymi problematykę profilaktyki związanej z rozwojem próchnicy wczesnej. W artykule pt. „Próchnica wczesnego dzieciństwa – etiologia, diagnostyka, metody leczenia i zapobiegania” autorka wskazuje, że ten rodzaj próchnicy jest poważnym problemem zdrowotnym, coraz częściej występującym wśród dzieci przed ukończeniem 6 r.ż. W związku z tym należy podkreślić, jak ważna jest edukacja rodziców na temat prawidłowych nawyków dietetycznych i higienicznych u ich dzieci (o czym możemy przeczytać również w artykule „Dieta z ograniczeniem cukrów prostych u dzieci w prewencji wystąpienia próchnicy”). Ale przecież choroba może dotyczyć nas wszystkich, jeśli tylko wystawiamy się na działanie czynników próchnicogennych przy zwiększonej na nie podatności szkliwa i nie zachowujemy zasad właściwej higieny jamy ustnej. A ryzyko to rośnie w czasie okołoświątecznym, kiedy słodycze królują w naszych jadłospisach. Dodatkowo, w okresie częstszego przebywania w domu w dobie epidemii, pokusa sięgania po słodycze jest większa. Należy pamiętać o uświadamianiu naszych pacjentów o wpływie czasu oddziaływania substancji kwasowych na szkliwo i konieczności pamiętania o zabiegach higienicznych.
W trwających obecnie badaniach zwrócono uwagę na możliwość długiego utrzymywania się niepatogennych resztek materiału genetycznego koronawirusa w zaniedbanych jamach ustnych, co przedłużało uznanie tych osób za ozdrowieńców przy powtórnym wymazie w kierunku SARS-CoV-2. Również wiele ośrodków sugeruje, że utrzymywanie jamy ustnej w dobrym stanie, w tym redukcja stanu zapalnego w przyzębiu i na błonie śluzowej jamy ustnej, mogą się przyczynić do poprawy rokowań u pacjentów zakażonych koronawirusem.
Polecam zatem Państwu promowanie zachowań prozdrowotnych wśród pacjentów oraz lekturę artykułów z bieżącego numeru „Stomatologii po Dyplomie”.
Jednocześnie składam Państwu najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne.