W praktyce spraw sądowych częstą przyczyną odpowiedzialności lekarzy są zaniedbania w zakresie diagnostyki poprzedzającej terapię. Równie często odpowiedzialność ta związana jest z błędami w obszarze samej terapii. Zdarzają się jednak przypadki, kiedy pociągnięcie lekarza dentysty do odpowiedzialności cywilnej jest następstwem zaniechań, do których dochodzi na etapie badań, jakie należy przeprowadzić po wykonanym zabiegu. Jeden z takich przypadków omówiono w niniejszym artykule.

Stan faktyczny

Na początku sierpnia 2010 r. pacjentce złamał się ząb 25. Nie odczuwała jednak żadnych związanych z tym dolegliwości bólowych. W dniu 13 sierpnia 2010 r. pacjentka udała się do prywatnego gabinetu dentystycznego w celu reklamacji dotyczącej zęba 1, leczonego w tym podmiocie. Gdy stomatolog prowadząca gabinet zobaczyła ząb 25, stwierdziła, że powinien zostać usunięty, gdyż może być źródłem stanów zapalnych. Początkowo pacjentka nie chciała wyrazić zgody na ten zabieg. Wcześniej bowiem dowiadywała się, że złamany ząb można nadbudować, ponieważ ma on zdrowy korzeń, co miało wykazać zdjęcie rentgenowskie wykonane w maju 2009 r. To zdjęcie pacjentka okazała dentystce, która jednak stwierdziła, że omawiany ząb nie nadaje się do odbudowania, ponieważ ma zepsuty korzeń. W związku z tym kobieta zgodziła się na jego ekstrakcję. Stomatolog nie wykonała zdjęcia rentgenowskiego zęba 25 przed jego usunięciem. Dokonała ekstrakcji zęba przy użyciu kleszczy. Nie stosowała przy tym zabiegu dźwigni ani dłuta. Po usunięciu zęba nie zszyła rany, lecz jedynie ją zatamponowała. Nie wykonała także próby Valsalvy służącej sprawdzeniu, czy nie doszło do powstania połączenia ustno-zatokowego. Jej przeprowadzenie jest wskazane po ekstrakcji zęba sąsiadującego z dnem zatoki szczękowej, czyli takiego jak ząb 25. W przypadku wykrycia połączenia ustno-zatokowego po ekstrakcji zachodzi konieczność niezwłocznego wykonania zabiegu plastyki połączenia, mającego na celu zamknięcie wspomnianego połączenia.

Pół godziny po zabiegu pacjentka usunęła tampon. Wówczas także przestało działać znieczulenie. Po zabiegu miała wrażenie, że przez ranę po usuniętym zębie powietrze dostawało się do jej głowy. Po powrocie do domu zaczęła odczuwać bardzo intensywne...