BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
02 czerwca 2017
Stomatologia: bezpodstawne zastrzeżenia sanepidu
Kontrolując gabinety dentystyczne, sanepid nie może przyjmować kryteriów odpowiadających normom stosowanym wobec pracowni rentgenowskich
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że kontrola jednego z gabinetów dentystycznych, wobec którego sanepid zastosował kryteria odpowiadające normom stosowanym w odniesieniu do pracowni rentgenowskich, była bezpodstawna. W wyniku tej kontroli powstała długa lista uchybień, które w ocenie sądu nie powinny być podniesione. Zastrzeżenia inspektorów sanepidu mogły się bowiem odnosić do pracowni rentgenowskiej, nie zaś do kontrolowanego gabinetu dentystycznego. Kontrolerzy nakazali m.in. wykonanie badań lekarskich dopuszczających do pracy w narażeniu na promieniowanie jonizujące, opracowanie programu szkoleń z zakresu ochrony radiologicznej oraz wdrożenie dokumentacji systemu zarządzania jakością w pracowni rentgenowskiej.
Właściciel praktyki dentystycznej wniósł odwołanie od tej decyzji do Głównego Inspektora Sanitarnego. Uzasadniając je, wyjaśnił, że gabinet dentystyczny, który prowadzi, nie jest gabinetem rentgenowskim. Urządzenia przez niego eksploatowane nie emitują promieni rentgenowskich, które w jakikolwiek sposób mogłyby zagrażać zdrowiu osób z nich korzystających lub je obsługujących, lub przebywających w ich pobliżu.
Właściciel gabinetu wszelkie prace z tymi urządzeniami wykonuje osobiście. Co do zarzutu braku posiadania orzeczenia lekarskiego dopuszczającego do pracy w narażeniu na promieniowanie jonizujące, zaznaczył, że potencjalne narażenie na promieniowanie z urządzeń RTG jest jedynie teoretyczne, gdyż dawki promieniowania, o ile w ogóle występują, są w śladowych ilościach.
Główny Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Sprawa trafiła do WSA w Warszawie, który jednak uznał, że skarżący ma rację. Organa obu instancji nieprawidłowo przyjęły, że gabinet dentystyczny jest pracownią rentgenowską – w rozumieniu przepisów rozporządzenia ministra zdrowia z 21 sierpnia 2006 r. w sprawie szczegółowych warunków bezpiecznej pracy z urządzeniami radiologicznymi.
Właściciel praktyki dentystycznej wniósł odwołanie od tej decyzji do Głównego Inspektora Sanitarnego. Uzasadniając je, wyjaśnił, że gabinet dentystyczny, który prowadzi, nie jest gabinetem rentgenowskim. Urządzenia przez niego eksploatowane nie emitują promieni rentgenowskich, które w jakikolwiek sposób mogłyby zagrażać zdrowiu osób z nich korzystających lub je obsługujących, lub przebywających w ich pobliżu.
Właściciel gabinetu wszelkie prace z tymi urządzeniami wykonuje osobiście. Co do zarzutu braku posiadania orzeczenia lekarskiego dopuszczającego do pracy w narażeniu na promieniowanie jonizujące, zaznaczył, że potencjalne narażenie na promieniowanie z urządzeń RTG jest jedynie teoretyczne, gdyż dawki promieniowania, o ile w ogóle występują, są w śladowych ilościach.
Główny Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję. Sprawa trafiła do WSA w Warszawie, który jednak uznał, że skarżący ma rację. Organa obu instancji nieprawidłowo przyjęły, że gabinet dentystyczny jest pracownią rentgenowską – w rozumieniu przepisów rozporządzenia ministra zdrowia z 21 sierpnia 2006 r. w sprawie szczegółowych warunków bezpiecznej pracy z urządzeniami radiologicznymi.