Nie ma zgody w temacie płac

Związki zawodowe oprotestowały porozumienie podpisane przez ministra zdrowia z lekarzami.

Związkowcy nie zgodzili się też z zapisami projektu nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach pracowników medycznych przygotowanym przez resort. To wynik spotkania zespołu Rady Dialogu Społecznego, którego tematem były wynagrodzenia w ochronie zdrowia.

Wcześniej przedstawiciele związków zawodowych spotkali się z ministrem zdrowia, który przedstawił informację na temat obecnej sytuacji w branży. W ocenie związkowców minister nie potrafił się odnieść do pytań o systemowe rozwiązania dla całego środowiska pracowniczego, które powinny być dyskutowane i podpisywane z partnerami społecznymi. Ostrej krytyce zostało poddane porozumienie ze środowiskiem lekarskim, którego skutków finansowych szef resortu zdrowia nie potrafił ocenić.
Zdaniem Marii Libury, eksperta Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. zdrowia, porozumienie kończące protest lekarzy rezydentów nie ma rewolucyjnego charakteru, ale też takiego mieć nie mogło – trudno bowiem, by nawet najlepiej zorganizowana grupa młodych lekarzy uzdrowiła system, wykonując pracę, której nie potrafiły przez lata wykonać kolejne rządy. „Akcja opt-out uzmysłowiła za to opinii publicznej skalę kryzysu kadrowego. Wystarczy, że lekarze zaczęli stosować się do norm czasu pracy, by zamykały się całe oddziały. Nie tylko niedostatek pieniędzy, ale także brak ludzi – lekarzy i pielęgniarek – zagraża bezpieczeństwu pacjentów w Polsce” – odniosła się do sytuacji w ochronie zdrowia Maria Libura.

INK