BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Sieć szpitali irracjonalna, ułomna i ryzykowna
Rafał Baniak, wiceprezydent Pracodawców RP, ostrzega rządzących, że zbudowanie ułomnej sieci szpitali jest rozwiązaniem zupełnie irracjonalnym i ryzykownym.
Na pierwszy ogień idzie idea finansowania ryczałtowego.
„To szczególnie niebezpieczne rozwiązanie, zwłaszcza w kontekście odpowiedzialności za nietrzymanie dyscypliny finansowej. Wiele problemów będzie rodzić wchodzenie do tej sieci samych oddziałów, a nie całych placówek. Bez odpowiednio wysokiego poziomu kontraktu szpital będzie musiał być restrukturyzowany lub wręcz zamykany. Ośrodki prywatne, z nielicznymi wyjątkami, pozostaną poza systemem podstawowego zabezpieczenia szpitalnego. Prawnicy twierdzą, że zapisy ustawy budzą poważne wątpliwości co do zgodności proponowanych rozwiązań z Konstytucją RP oraz prawem europejskim” – zauważa Rafał Baniak.
Zdaniem wiceprezydenta Pracodawców RP stracą na tym przede wszystkim pacjenci, ponieważ „szpital zakwalifikowany do sieci otrzyma pieniądze niezależnie od jakości usług medycznych, w tym liczby powikłań, zakażeń, reoperacji itp. Od takiego systemu bowiem, co pokazują doświadczenia sprzed 1999 roku, trudno wymusić efektywność”.
I jeszcze jedno – Pracodawcy RP wskazują, że zamiast forsować rozwiązania niedopracowane i przewidywalnie szkodliwe, warto sięgnąć po koncepcję wypracowaną wcześniej przez Ministerstwo Zdrowia za czasów prof. Zbigniewa Religi, która nie zawiera wad obecnego projektu.
„Do sieci proponowanej w tej ustawie wchodzić miałyby szpitale, które wpisują się w tak zwaną optymalną liczbę łóżek, określoną w rozporządzeniu ministra zdrowia. Decyzja o włączeniu miałaby być wydawana na podstawie opinii Krajowej Rady do Spraw Szpitali. Sprawdzałaby ona m.in. możliwości diagnostyczne i lecznicze szpitala, rodzaj i liczbę udzielanych świadczeń wysokospecjalistycznych. (…) Ponadto wniosek o przyjęcie szpitala do sieci miałby zawierać także sprawozdanie finansowe szpitala, które dowodziłoby, że ma on możliwość realizacji powierzonego mu zadania. Co istotne – sieć ta miałaby obejmować bardzo silny element monitorujący funkcjonowanie ośrodków, które się w niej znalazły. Wśród ocenianych wskaźników miałaby być sytuacja finansowa szpitali i jakość wykonywanych usług medycznych” – mówi Rafał Baniak.