Nierówny przydział miejsc na studiach medycznych

Uczelnie medyczne przyjmą więcej studentów, ale z jednym wyjątkiem. Mniej miejsc w porównaniu z ub.r. przyznano na kierunku lekarsko-dentystycznym.

Ministerstwo Zdrowia udostępniło projekt tegorocznych limitów przyjęć. W roku akademickim 2017/2018 na kierunek lekarski w trybie stacjonarnym (bezpłatnym) przeznaczono 4208 miejsc. Jest to o 189 miejsc więcej niż w ub.r. Zwiększanie limitów przyjęć na kierunek lekarski wpisuje się w prowadzoną od kilku lat przez MZ politykę mającą na celu uzupełnienie olbrzymich niedoborów kadrowych wśród lekarzy w Polsce. Przypomnijmy, że w 2016 r. odnotowano wzrost o 599 miejsc.
Resort zdrowia ma natomiast inne plany w stosunku do kierunku lekarsko-dentystycznego. W tym przypadku postanowiono zmniejszyć limit przyjęć. W planowanym rozdaniu będzie dostępnych 771 miejsc (814 w ub.r.).
Marta Klimkowska-Misiak, wiceprezes ORL w Warszawie ds. lekarzy dentystów, w rozmowie z podyplomie.pl zwraca uwagę na istnienie innego problemu oprócz niewystarczającej kadry medycznej w Polsce.
– Istotną rzeczą, o którą apelujemy, jest to, aby wraz z planowaną liczbą studentów w danym roku na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym, pojawiającą się w rozporządzeniu ministra zdrowia, uwzględniano możliwości dydaktyczne uczelni. Muszą one być proporcjonalne do liczby przyjmowanych studentów. Dbając o jakość wykonywania zawodu, musimy dbać też o jakość kształcenia przyszłych lekarzy. W przypadku stomatologii jest to ściśle związane z umiejętnościami praktycznymi, jakie nabywa się podczas studiów. Ich poziom zależy m.in. od odpowiedniej liczby asystentów i adekwatnej do potrzeb bazy sprzętowej – liczby unitów – podkreśla Marta Klimkowska-Misiak.
To nie są jednak ostateczne limity. Władze uczelni medycznych mogą wnioskować o większy przydział miejsc dla przyszłych studentów. Uwagi do projektu są przyjmowane do 2 maja.
INK