Egzemplarze książki Pawła Reszki „Mali bogowie” wraz z listem od prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej Andrzeja Sawoniego są już w Senacie. Wkrótce wysyłka do posłów – zapowiada samorząd lekarski.
„Chcielibyśmy, aby każdy parlamentarzysta otrzymał i przeczytał tę książkę i, jak pisze prezes ORL, by pozytywne wnioski z tej lektury udało się przekuć na konkretne działania, zmiany i reformy systemowe, których pilnie potrzebują nie tylko lekarze, ale również wszyscy zatrudnieni w służbie zdrowia oraz, co najważniejsze, wszyscy pacjenci” – informuje OIL w Warszawie.
W swojej słynnej już książce „Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy” (Wydawnictwo Czerwone i Czarne) Paweł Reszka bierze pod lupę system ochrony zdrowia i funkcjonujących w nim lekarzy. Jednoznaczna odpowiedź na zasadnicze pytanie nie pada, ale autor wskazuje przyczyny, dla których tak często lekarze wydają się pacjentom może nie bogami, ale też na pewno nie ludźmi. „Materiały do książki zbierałem prawie rok. I po jej napisaniu na pewno mogę powiedzieć, że lekarzy zwyczajnie rozumiem” – mówi autor książki.
Dziennikarz jako sanitariusz dwa tygodnie przepracował w jednym z dużych warszawskich szpitali – oczywiście incognito. Podrasował swoje CV, pisząc, że po skończeniu szkoły średniej imał się różnych zajęć. Po dwóch tygodniach został jednak zdekonspirowany. Materiału obserwacyjnego wystarczyłoby jednak nie tylko na kanwę książki, lecz na niejedną powieść. Zasadniczą częścią książki są rozmowy z lekarzami. Anonimowo opowiadają oni o swojej pracy, drodze zawodowej oraz doświadczeniach.