BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
08 stycznia 2018
Brak porozumienia i rzetelnej informacji
Rezydenci domagają się niezwłocznego opublikowania stenogramów z piątkowych rozmów z Konstantym Radziwiłłem, broniąc się przed nieprawdziwymi informacjami na temat przebiegu spotkania.
Jak podają lekarze, Ministerstwo Zdrowia na swoim oficjalnym Twitterze udostępnia artykuł sugerujący, że na spotkaniu punktem spornym były wynagrodzenia lekarzy.
„Rezydenci wyszli z rozmów i dziennikarzom powiedzieli, że są bardzo rozczarowani, a ich zdaniem minister Radziwiłł był do tego spotkania kompletnie nieprzygotowany. Z kolei minister zdrowia powiedział: chciałem, żeby porozumienie, które podpiszemy w obecności Rzecznika Praw Pacjenta, było gwarantem, że sprawy będą widziane przez pryzmat dobra pacjenta. Niestety – jak stwierdził minister Radziwiłł – z prawdziwym żalem przyjąłem do wiadomości fakt, iż od początku rozmów rezydenci chcieli rozmawiać wyłącznie na temat pieniędzy. I przecież nie chodziło tylko o wzrost środków na ochronę zdrowia, bo to załatwia ustawa o finansowaniu ochrony zdrowia, która niedawno weszła w życie, ale o ich wynagrodzenia, które przecież od stycznia wzrosły już drugi raz z rzędu i wynoszą od 3,6 tys. zł do 4,7 tys. zł (wcześniej podczas rządów PO-PSL przez 8 lat nie były podnoszone wcale)” – relacjonuje przebieg spotkania serwis wPolityce.pl, do którego odsyła Twitter Ministerstwa Zdrowia.
Tymczasem – według informacji Porozumienia Rezydentów OZZL – poruszane kwestie finansowe dotyczyły wyłącznie zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia, a tym samym poprawy warunków leczenia obywateli. Po niepowodzeniu piątkowej tury rozmów lekarze po raz kolejny zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o osobisty udział w negocjacjach.
„Rezydenci wyszli z rozmów i dziennikarzom powiedzieli, że są bardzo rozczarowani, a ich zdaniem minister Radziwiłł był do tego spotkania kompletnie nieprzygotowany. Z kolei minister zdrowia powiedział: chciałem, żeby porozumienie, które podpiszemy w obecności Rzecznika Praw Pacjenta, było gwarantem, że sprawy będą widziane przez pryzmat dobra pacjenta. Niestety – jak stwierdził minister Radziwiłł – z prawdziwym żalem przyjąłem do wiadomości fakt, iż od początku rozmów rezydenci chcieli rozmawiać wyłącznie na temat pieniędzy. I przecież nie chodziło tylko o wzrost środków na ochronę zdrowia, bo to załatwia ustawa o finansowaniu ochrony zdrowia, która niedawno weszła w życie, ale o ich wynagrodzenia, które przecież od stycznia wzrosły już drugi raz z rzędu i wynoszą od 3,6 tys. zł do 4,7 tys. zł (wcześniej podczas rządów PO-PSL przez 8 lat nie były podnoszone wcale)” – relacjonuje przebieg spotkania serwis wPolityce.pl, do którego odsyła Twitter Ministerstwa Zdrowia.
Tymczasem – według informacji Porozumienia Rezydentów OZZL – poruszane kwestie finansowe dotyczyły wyłącznie zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia, a tym samym poprawy warunków leczenia obywateli. Po niepowodzeniu piątkowej tury rozmów lekarze po raz kolejny zaapelowali do premiera Mateusza Morawieckiego o osobisty udział w negocjacjach.