ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Czy rządzący przestraszą się protestu szpitali powiatowych?
OZZL: może dojść do niepokojów społecznych.
Przeciwko trudnej i stale pogarszającej się sytuacji finansowej szpitali powiatowych we wtorek przed siedzibą Ministerstwa Zdrowia będą protestować pracownicy szpitali oraz ich organów założycielskich. Wręczą też ministrowi zdrowia petycję z żądaniem natychmiastowych działań naprawczych, które uchronią szpitale powiatowe przed kolejnym wzrostem zadłużenia i możliwą likwidacją.
Organizatorami manifestacji są Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych oraz Związek Powiatów Polskich. Przyłączenie się zapowiedział Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.
W ocenie OZZL sytuacja publicznej ochrony zdrowia, w tym szpitali powiatowych, jest szczególnie trudna i w ostatnim czasie uległa pogorszeniu. – Ostatnia seria doniesień prasowych o tragicznych wydarzeniach w niektórych szpitalach, zwłaszcza na SOR-ach, nie jest kwestią przypadku, ale dowodzi, że kryzys publicznej ochrony zdrowia nasila się. Jest on wynikiem znacznego niedofinansowania, pogarszających się warunków leczenia i diagnozowania chorych, narastającego deficytu kadr medycznych – napisał w oświadczeniu Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL.
W jego opinii rządzący są obojętni na ludzkie tragedie, a dowodem tego jest fakt, że pieniądze publiczne przeznaczane są na tak liczne cele, które nie są pilne ze względów społecznych, a brakuje ich na leczenie chorych. OZZL nie zgadza się na obniżenie zapowiadanej wysokości nakładów publicznych na ochronę zdrowia przez odniesienie odsetka PKB do wartości PKB sprzed dwóch lat, a nie do roku bieżącego oraz przez włączenie do finansowania innych celów niż tylko świadczenia zdrowotne. Oblicza, że z tego powodu do chorych trafi w tym roku o ok. 10 mld złotych mniej.
– Rządzący, opamiętajcie się. W przeciwnym razie może już w najbliższym czasie dojść do niepokojów społecznych wywołanych nie tylko działaniami pracowników ochrony zdrowia, ale także (a może przede wszystkim) niezadowolonych pacjentów – Waszych wyborców – napisał w oświadczeniu przewodniczący OZZL.