Lekarze pytają, politycy… być może odpowiedzą

Ochrona zdrowia jednym z ważniejszych tematów kampanii wyborczej

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy przygotował szczególną ankietę na temat systemu ochrony zdrowia, skierowaną do ugrupowań politycznych deklarujących udział w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Każdemu z nich związek zadaje 14 takich samych pytań, dotyczących m.in. pomysłów na zlikwidowanie „systemowych” kolejek do świadczeń w publicznej ochronie zdrowia oraz sposobów jej finansowania (np. powszechna składka, finansowanie z budżetu państwa, indywidualne obowiązkowe konta zdrowotne). W ankiecie poruszono zagadnienia, które dla polityków zapewne będą niewygodne. Związek pyta np. o możliwość współpłacenia za niektóre świadczenia przez pacjentów, poglądy na temat ograniczenia świadczeń gwarantowanych i rozwiązania służące zmniejszeniu zjawiska nadużywania świadczeń. Ankieta zmusza do wskazania konkretów, np.: „Jak powinny być finansowane szpitale i przychodnie – czy za wykonane świadczenia czy ryczałtowo (budżetowo) – określono kwotą na rok w zależności od liczby osób objętych opieką, a może w inny sposób – jaki? Czy wszystkie placówki tak samo, czy różne różnie (np. inaczej szpitale powiatowe, inaczej kliniki)”. OZZL chce też wiedzieć, jak politycy widzą system wynagradzania personelu medycznego – czy ma on mieć charakter rynkowy, gdzie wynagrodzenie zależy od sytuacji finansowej placówki, czy może z gwarantowanymi ustawowo minimalnymi wynagrodzeniami dla poszczególnych zawodów. 

Jaki jest cel tej ankiety? Szef OZZL Krzysztof Bukiel tłumaczy, że związek chce uporządkować dyskusję na temat publicznej ochrony zdrowia, która staje się powoli jednym z głównych tematów kampanii wyborczej. W jego opinii jest ona najbardziej zaniedbaną przez rząd dziedziną, a szans na zwycięstwo w nadchodzących wyborach nie ma żadne ugrupowanie, które nie przedstawi wiarygodnego programu naprawy publicznego lecznictwa.

Przesłane przez polityków odpowiedzi na pytania mają być upublicznione przez związek. Jeśli oczywiście zostaną w ogóle przesłane. 


AG