Transplantologię uzdrowi… informatyka
Lepszy przepływ informacji odciąży lekarzy.
Liczba transplantacji po poprzednich delikatnych wzrostach w minionym roku spadła: w 2015 roku wykonano 1432 przeszczepień, w 2016 – 1469, w 2017 – 1531, ale w 2018 roku już tylko 1390.
Za ten stan rzeczy odpowiada niedostateczny przepływ informacji na temat dawców i biorców, a szczególnie o dostępności narządów do przeszczepów.
Dawcy nie są zgłaszani, jednak nie z powodu odmowy rodziny, ale przeciążenia pracą pracowników szpitali, w tym także koordynatorów ds. przeszczepów i anestezjologów. Nie bez znaczenia jest to, że proces zgłoszenia jest bardzo czasochłonny.
Narodowy Program Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej na lata 2011-2020 stawia sobie ambitny cel poprawy w tej dziedzinie. Koncept, nad którym pracuje obecnie Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia we współpracy z Poltransplantem, umożliwi dostęp do informacji o dawcach oraz biorcach narządów tkanek i komórek krwiotwórczych z Polski i z zagranicy. Koncepcję tę można krótko scharakteryzować jako „jeden człowiek – jedna historia”. Jak podkreślają członkowie zespołu projektowego CSIOZ, ważne jest, by uzyskać jedno źródło wiedzy o pacjencie. Obecnie informacje rozproszone są między kilkoma systemami i rejestrami, a zgromadzenie wymaganej wiedzy na temat dawców i biorców trwa zbyt długo. Jest to szczególnie istotne w nagłych przypadkach. Dzięki nowemu systemowi Poltransplant będzie „widział” każdego pacjenta i jego medyczną historię, przez co decyzje o przeszczepie będą zapadały szybciej i częściej.