Sprawy lekarzy jak gorący kartofel przed wyborami

Nowela ustawy o zawodzie lekarza raczej nie w tej kadencji

W porządku obrad ostatniego posiedzenia Sejmu 8. kadencji, które rozpoczyna się w środę, nie znalazła się nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty To właśnie ona realizuje szereg postulatów zawartych w porozumieniu ministra zdrowia z rezydentami. Co więcej, projekt nie był nawet przyjęty przez rząd. – Jeśli nie będzie dodatkowego posiedzenia przed wyborami, szans na uchwalenie projektu w tej kadencji nie ma – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. To oznacza niewywiązanie się przez ministra z obietnicy i gniew lekarzy.
Projekt przygotowany przez zespół ministerialny, z rezydentem Jarosławem Bilińskim na czele, rozwiązywał szereg spraw, o które walczyli lekarze. Wprawdzie nowa wersja, która wyszła z Ministerstwa Zdrowia, znacznie różniła się od pierwowzoru i została przyjęta przez lekarzy z dużym rozczarowaniem, to jednak wciąż byłaby krokiem do przodu.
Co znalazło się w projekcie? Wśród pozytywów przewidziano m.in. nowy egzamin państwowy odbywany w trakcie lekarskiego szkolenia specjalizacyjnego, a także centralny rejestr zapisów na miejsca specjalizacyjne. Testy na każdy nowy PEM mają się składać w 30 proc. z nowych pytań i w 70 proc. z pytań wybranych z bazy pytań PEM. Baza pytań ma być udostępniana na stronie internetowej CEM, a także pytania z odpowiedziami w ciągu siedmiu dni po egzaminie.
Wprowadzono też umiejętności lekarskie, możliwość zmiany rezydentury i zerwanie z wolontariatem.
Z projektu wypadły zapisy, których realizacja wiązałaby się z kosztami. Wśród nich np. wynagrodzenie dla kierowników specjalizacji, a także płacenie za zejścia po dyżurach nie tylko rezydentom, ale wszystkim lekarzom. Wprawdzie rezydenci mają płacone za zejścia po dyżurach, jednak specjaliści nie.
W projekcie pojawiły się też zapisy, których wcześniej nie było. Między innymi realizujące wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie klauzuli sumienia. Lekarz nie będzie musiał, odmawiając świadczenia, wskazywać, gdzie je można wykonać.
Najbardziej rozczarowało wprowadzenie do projektu ułatwień w zatrudnianiu lekarzy spoza UE. Lekarz i lekarz dentysta cudzoziemiec posiadający tytuł specjalisty uzyskany za granicą, znający język polski, o ile otrzyma zaświadczenie zatrudnienia od podmiotu wykonującego działalność leczniczą mającego siedzibę na terytorium Polski – będzie mógł wystąpić do właściwej okręgowej rady lekarskiej (ORL) o przyznanie prawa wykonywania zawodu na czas i miejsce zatrudnienia w tym podmiocie.
Według „DGP”, autorzy projektu wciąż wierzą w uchwalenie ustawy na dodatkowym posiedzeniu Sejmu, zwracają jednocześnie uwagę, że projekt jest obszerny, a pospieszne prace mogą sprawić, że ostateczna treść ustawy może być niemiłym zaskoczeniem.
Jednocześnie Porozumienie Rezydentów OZZL mówi o niezrealizowaniu postulatów i szykuje się do protestu.

ID