Zielone światło dla wymogu szczepień przy rekrutacji

Wyroki sądów pomogą walczyć z ruchami antyszczepionkowymi?

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie 23 września po raz pierwszy potwierdził, że przyznawanie dodatkowych punktów w dostępie do żłobków zaszczepionym dzieciom jest zgodne z prawem. Według „Dziennika Gazety Prawnej” może to oznaczać początek korzystnych dla samorządów wyroków.
Na wprowadzenie wymogu kompletu szczepień decyduje się coraz więcej samorządów. Problem w tym, że niektórzy wojewodowie uznają ten warunek za sprzeczny z prawem i stwierdzają nieważność uchwał, które go zawierają, lub kierują na nie skargi do sądów. Tak stało się w przypadku regulacji przyjętych przez radnych Olsztyna. Przeciwny uchwale wojewoda warmińsko-mazurski zaskarżył jej zapisy.
Sąd w poniedziałkowym orzeczeniu nie podzielił argumentów wojewody i uznał, że uchwała nie narusza przepisów.
Podobną sprawę, tym razem dotyczącą rekrutacji do przedszkoli, przed WSA w Gliwicach w sierpniu wygrała Częstochowa. Sąd uwzględnił skargę miasta na rozstrzygnięcie wojewody śląskiego.
Władze samorządowe cieszą się z wyroków, które potwierdzają celowość i zgodność z prawem przyjętych zapisów.
Jednak Robert Wagner, współautor społecznego projektu „Szczepimy, bo myślimy”, w rozmowie z podyplomie.pl zwraca uwagę, że choć z rozstrzygnięcia WSA należy się cieszyć, to w walce z ruchami antyszczepionkowymi niewiele ono zmienia. – Uchwały samorządów dotyczą oświadczeń rodziców, a nie zaświadczeń lekarskich. To oznacza, że będą one niemożliwe do zweryfikowania – tłumaczy. – Jest sukces medialny, ale problem wciąż mamy nierozwiązany – dodaje.
„DGP” zwraca też uwagę, że również w UE coraz bardziej dostrzega się problem. Komisja Europejska 12 września zorganizowała pierwszy szczyt w tej sprawie. Przedstawiciele WHO wraz z urzędnikami z USA i KE ostrzegali przed skutkami odchodzenia od szczepień.
Przytaczano dane – w pierwszej połowie tego roku odnotowano już 90 tys. przypadków odry, czyli więcej niż w całym 2018 roku (84,4 tys.). W ubiegłym roku aż cztery państwa europejskie utraciły status wolnych od tej choroby. W rozmowie z „DGP” unijny komisarz ds. zdrowia Vytenis Andriukaitis zapewnił, że namawia państwa, aby same przyjęły przepisy, jeśli są zgodne z regulacjami krajowymi, gwarantujące jak największą ochronę dzięki szczepieniom. Może to dotyczyć dostępu do placówek oświatowych.

ID