BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
PiS usiądzie do stołu z lekarzami?
Bukiel wzywa Kaczyńskiego do porozumienia przed wyborami
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy ostro zareagował na deklarację Jarosława Kaczyńskiego, że PiS gotowe jest do „szerokiego porozumienia” w sprawie ochrony zdrowia, złożoną podczas konwencji PiS w Opolu.
List otwarty do prezesa PiS napisał Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL. Wyjaśnia szefowi partii rządzącej, że w przypadku wygranych wyborów PiS może zrealizować swój program w ochronie zdrowia bez porozumienia z innymi partiami, ale nie bez porozumienia z pracownikami ochrony zdrowia.
– To od nich zależy, jak będzie funkcjonować publiczna ochrona zdrowia, a nawet czy w ogóle będzie funkcjonować – podkreślił Krzysztof Bukiel.
Wyjaśnił też, że złe warunki pracy i płacy mogą spowodować, że mało kto będzie chciał pracować. – Mogła to zmienić „Ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych”. Okazała się jednak kompletną porażką. Powodem są zawarte tam stawki wynagrodzenia dla poszczególnych zawodów, które nie poprawiają ich sytuacji, ale stanowią utrwalenie dotychczasowej biedy. Nic dziwnego, że ustawa została odrzucona przez wszystkie związki zawodowe pracowników ochrony zdrowia – czytamy w liście.
OZZL oczekuje zawarcia porozumienia ze związkami zawodowymi skupiającymi pracowników ochrony zdrowia w sprawie nowelizacji wspomnianej ustawy – w zakresie stawek wynagrodzenia zasadniczego dla poszczególnych zawodów. – Zawarcie takiego porozumienia powinno nastąpić jeszcze przed wyborami do parlamentu, aby stało się ono wiążące dla rządu utworzonego przez PiS w razie wygranych przez tę partię wyborów – ocenia przewodniczący Bukiel.
Jak dodaje, podpisanie porozumienia będzie tym łatwiejsze, że związki zawodowe pracowników ochrony zdrowia, skupione w Porozumieniu Zawodów Medycznych, przygotowały już ponad 2 lata temu własną wersję powyższej ustawy i w postaci obywatelskiego projektu skierowały ją do Sejmu. Ustawa utknęła w komisji sejmowej po jej pierwszym czytaniu. Należy do niej wrócić i wypracować rozsądny kompromis.
– Odpowiedź na nasz wniosek będzie miarą wiarygodności deklaracji złożonej przez pana i wiarygodności całej partii. Oczekujemy zatem, że będzie ona pozytywna – dodaje Krzysztof Bukiel.