Poznań nie chce kształcić lekarzy w warunkach z poprzedniej epoki
Koniec batalii o nowy szpital UMP
Kilkanaście lat zabiegów o pieniądze z budżetu na budowę zintegrowanego szpitala klinicznego w Poznaniu zakończyło się sukcesem. Lekarze, którzy zaczynali przekonywać do tej inwestycji kolejne resorty zdrowia, dzisiaj są już na emeryturze.
Ten rok przyniósł przełom, a oficjalny komunikat opublikowany przez Radę Ministrów ogłosił sfinansowanie budowy, która z historycznych, zabytkowych budynków wyprowadzi dwie uniwersyteckie lecznice – Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego i Szpital Kliniczny im. H. Święcickiego. Poznańskie starania poparł resort zdrowia, który uznał, iż obecne warunki uniemożliwiają tym szpitalom prawidłowy rozwój, blokując wprowadzanie nowoczesnych technologii i poprawienie komfortu leczenia. Stolica regionu wielkopolskiego jest już ostatnim miastem w kraju, w którym kształcący się przyszli medycy odbywają praktyki w warunkach przypominających poprzedni wiek.
Wybudowany od podstaw szpital zapewni mieszkańcom lepszy dostęp do najnowocześniejszych terapii i metod diagnostycznych, a jednocześnie poprawi bezpieczeństwo ratunkowe w mieście, ponieważ w pierwszej kolejności powstanie SOR (na tę budowę UMP zaciągnął już kredyt). W planach znalazło się też odciążenie szpitalnego leczenia, które częściowo zostanie przeniesione do ambulatoriów i na jednodniowe pobyty pacjentów.
Koszty inwestycji oszacowano na około 591 mln zł. Udział budżetu państwa został ustalony w kwocie 520 mln zł. Budowa, która m.in. wyprowadzi jeden ze szpitali z dzierżawionego klasztoru, potrwa do 2025 roku