Chińczycy uczą się wirusów dwa razy. My za nimi

Lekarzu, załóż okulary ochronne!

Jeden z wybitnych chińskich specjalistów chorób płuc, dr Wang Guangfa, ordynator oddziału pulmonologicznego pierwszego szpitala uniwersyteckiego w Pekinie, który walczył z epidemią w Wuhanie, przekonuje, że przez potarcie oka zakaził się wirusem. Dochował bowiem wszelkich środków bezpieczeństwa, ale nie nosił okularów ochronnych. Dziś już czuje się dobrze.

Można powiedzieć, że jest to druga chińska lekcja. Kolejna, w której uczestniczy dr Guangfa. Był on czołową postacią walki z SARS w 2002 roku. Wtedy to Chiny bardzo długo zwlekały z ostrzeżeniami (decyzja o badaniach przesiewowych zapadła w prawie miesiąc po wykryciu pierwszego przypadku). Opinia publiczna długo czekała na rzetelne informacje. Teraz milczenie trwało krócej, ale jeszcze 11 stycznia to właśnie dr Guangfa zapewniał Pekin, że wirus znajduje się pod kontrolą. 

Jednak dla nas ważne jest przypomnienie, że można zakazić się koronawirusem poprzez potarcie oka. Mówi guru okulistyki, prof. dr hab. med. Jerzy Szaflik, szef Centrum Mikrochirurgii Oka „Laser” i Centrum Jaskry w Warszawie: – Jeśli na dłoni znajdują się wirusy, potarcie lub dotknięcie oka może spowodować ich wprowadzenie do organizmu i infekcję. Oczy są bowiem połączone z nosem kanałami łzowymi, więc zainfekowane łzy mogą dotrzeć do nosa – a nos (i usta) to z kolei wrota zakażenia dla SARS-CoV-2. Tą drogą wirus dostaje się do płuc, gdzie przede wszystkim wywołuje infekcję.

– Dlatego bezwzględnie unikajmy dotykania oczu, nosa i ust oraz często myjmy lub odkażajmy dłonie – tłumaczył w rozmowie z MailOnline prof. Paul Kellam z Imperial College London. Ekspert podkreślił też, że maski sanitarne są ważne, bo osłaniają nos i usta, ale nie chronią oczu. 

Myśl tę rozwija prof. Szaflik: Chcę podkreślić, że ochrona oczu jest szczególnie ważna w przypadku personelu medycznego stykającego się z chorymi. Przecież maseczki sanitarne chronią jedynie usta i nos! Elementem zabezpieczenia personelu medycznego powinny być także okulary i gogle ochronne. Odpowiednie będą też tzw. przyłbice ochronne. Przypadki wniknięcia SARS-CoV-2 do organizmu drogą oczną miały już miejsce.

Eksperci ds. wirusologii potwierdzają, że wnikanie koronawirusa przez oczy jest „absolutnie możliwe”. Tłumaczą, że „oko jest połączone z nosem kanałem łzowym. Jeśli brudną ręką dotkniemy oka, to wirus może dostać się do organizmu”.

IKA