ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Śmierć 37-letniej kobiety nie nauczyła pacjentów prawdomówności
To co najistotniejsze, pada czasem na odchodne
Dr Michał Sutkowski, lekarz z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, przyznaje w rozmowie z podyplomie.pl, że apele do pacjentów o prawdomówność nie pomagają i wciąż wielu z nich ukrywa fakt kontaktu z koronawirusem. Lekarze mają z tym prawdziwy problem. – Właśnie miałem rozmowę z pacjentem, który zasięgał teleporady dotyczącej swojego schorzenia. Rozmowa trwała 10 minut i już się kończyła, kiedy po dopytaniu okazało się, że pacjent ten wraz z całą rodziną przebywa na kwarantannie domowej. Kwarantanna została zalecona przez lekarza podczas wypisu jednego z członków rodziny z oddziału szpitalnego, na którym wykryto koronawirusa. Rodzina, choć nie wychodziła z domu, nie powiadomiła sanepidu. Ten fakt całkowicie zmienił dalszy bieg rozmowy, ponieważ okazało się, że sama teleporada to za mało, pacjent powinien zostać objęty monitoringiem sanepidu – tłumaczy dr Sutkowski.
Dlaczego niektórzy pacjenci wciąż zapominają wspomnieć lekarzowi o możliwym kontakcie z koronawirusem? – Ponieważ boją się konsekwencji przymusowej izolacji, wszczęcia procedur, kontroli. Zapominają jednak, że nie mają innego wyjścia, jak tylko powiedzieć prawdę, że kłamać nie wolno – mówi dr Sutkowski.
Lekarz rodzinny radzi szczególnie uważnie i do samego końca wsłuchiwać się w słowa pacjentów, ponieważ to, co najistotniejsze, pada czasem na koniec, już na odchodne.
Czasem prawda pada za późno, jak w przypadku zmarłej w weekend przedszkolanki, jednej z ofiar koronawirusa. Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala, gdzie pierwotnie leczono 37-letnią pacjentkę, poinformował, że kobieta pierwotnie zataiła fakt kontaktu z osobą, która była we Włoszech. – Rodaku, nie kłam medyka! – zaapelował Sławomir Wysocki, dyrektor Szpitala Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy k. Kalisza. Podobne apele już wcześniej wygłaszali ratownicy medyczni i pielęgniarki.
Naczelna Rada Lekarska zapowiada, że zaproponuje w Ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta m.in. zakaz zatajania informacji o stanie zdrowia, podawania informacji nieprawdziwych, a także m.in. obowiązek przekazywania personelowi medycznemu pełnych informacji dotyczących stanu zdrowia oraz o przyjmowanych lekach.
Nałożenie na pacjentów tego rodzaju obowiązków popiera także Stowarzyszenie Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.