BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Wirtualny asystent na koronawirusa
Porozmawia z pacjentem zamiast lekarza?
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w serwisie pacjent.gov.pl uruchomiło wirtualnego asystenta. W sytuacji, gdy trudno nadążyć za co chwilę zmieniającymi się zasadami wprowadzanymi w kraju, sprawdzonym źródłem wiedzy ma być właśnie serwis pacjent.gov.pl.
W serwisie można znaleźć odpowiedź na coraz liczniejsze i bardziej skomplikowane pytania pacjentów, nie tylko medyczne, np. o objawy zakażenia, ale także na temat wprowadzonych ograniczeń. Wyjaśniane są na bieżąco zasady kwarantanny, przemieszczania się – co wolno, a czego nie wolno robić, jakie są kary za naruszenie obowiązujących zasad.
Jak informuje MZ, wirtualny asystent jest codziennie zasilany nowymi informacjami autoryzowanymi przez rządowe instytucje: Ministerstwo Zdrowia (MZ), Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) i Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ), tak by mógł odpowiadać na tysiące pytań zadawanych przez internautów.
Wirtualny asystent przygotowany we współpracy z IBM Polska jest dostępny online, udziela odpowiedzi w zaledwie kilka sekund o każdej porze dnia i nocy. Do tego jest bardzo intuicyjny w użytkowaniu i każdy z nas z łatwością z niego skorzysta – zachwalają twórcy.
– Szczególnie teraz zachęcamy wszystkich do korzystania z dostępnych w Polsce rozwiązań e-zdrowia, w szczególności e-recepty i e-skierowania oraz teleporad lekarskich, które możemy uzyskać bez konieczności wychodzenia z domu. Pamiętajmy także o monitorowaniu strony internetowej Ministerstwa Zdrowia, serwisu www.pacjent.gov.pl oraz strony rządowej poświęconej koronawirusowi – www.gov.pl/koronawirus . Osobom przebywającym na kwarantannie polecamy aplikację mobilną „Domowa kwarantanna” uruchomioną przez Ministerstwo Cyfryzacji – przypomina MZ.
Pytanie jednak, czy niektóre osoby, które powinny być objęte kwarantanną, opierając się na wirtualnych poradach nie dojdą do wniosku, że kontakt z lekarzem i systemem ochrony zdrowia nie jest im do niczego potrzebny. Również pacjenci z objawami mogą dojść do wniosku, że w obecnej dobie lepiej poradzić sobie samemu i w rezultacie nie skontaktują się z lekarzem i nie trafią w odpowiednim czasie do szpitala.