ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Wysoki odsetek zakażonych lekarzy
Oczekujemy testów na żądanie!
Według GiS zakażonych koronawirusem jest 461 osób wśród personelu medycznego, m.in. lekarzy, pielęgniarek i ratowników. – 17 proc. wszystkich wykrytych zakażeń!, to jeden z najwyższych odsetków w Europie – komentuje ekspert dr Paweł Grzesiowski.
Spośród osób zakażonych 106 jest hospitalizowanych, a 355 pozostaje w izolacji domowej – poinformował wczoraj Jan Bondar, rzecznik prasowy GIS.
Przekazał także, że liczba personelu medycznego na kwarantannie domowej w czwartek wynosiła 4391 osób, natomiast w kwarantannie zbiorowej – 186 osób. Łącznie kwarantanną objęte jest więc 4577 osób personelu medycznego.
Jan Bondar zastrzegł, że sytuacja jest dynamiczna i zapewnił, że personel medyczny jest – zgodnie z zaleceniami GIS – traktowany priorytetowo, jeśli chodzi o badania.
Oprócz tego kwarantanną objętych zostało ponad stu pracowników sanepidu. W związku z tym czasowo nie funkcjonują powiatowe stacje w Nowym Mieście Lubawskim oraz Cieszynie.
W kierunku koronawirusa przebadano w Polsce ponad 60 tys. próbek. Do 3 kwietnia, godz. 10, zdiagnozowano 3149 przypadków, a 59 osób zmarło.
Dane skomentował na Twitterze dr Paweł Grzesiowski, pediatra: „Jeśli to prawda, że 461 pracowników medycznych jest zakażonych SARS-2, to stanowi ponad 17% wszystkich wykrytych zakażeń! – jeden z najwyższych odsetków w Europie. To problem systemowy. Konieczne nowe, szczegółowe zalecenia ochrony indywidualnej i organizacji pracy w szpitalach”.
Dodał także: „Jeśli 461 pracowników medycznych zakazi 3 osoby z otoczenia, to w ciągu 5-7 dni jest 1380 nowych przypadków wśród pacjentów oraz koleżanek i kolegów z pracy. Musimy traktować personel medyczny jak grupę najwyższego ryzyka zakażeń. Każdy medyk musi żyć, jakby był na kwarantannie”.
Piotr Pisula, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, pytany przez podyplomie.pl zwrócił uwagę, że liczba może być niedoszacowana, ponieważ nawet w szpitalach jednoimiennych oszczędnie wykonuje się testy. Piotr Pisula przypomina, że postulatem związków jest, aby personel w razie niepokojących objawów mógł przeprowadzać testy na żądanie, nawet raz w tygodniu. Szczególnie że brakuje środków ochrony indywidualnej. – One muszą się pojawić, nieważne jak i skąd. Jeśli natychmiast nie będą dostarczone, czarne scenariusze zaczną się spełniać – zapowiada przewodniczący PR.