ŚWIĄTECZNA DARMOWA DOSTAWA od 20 grudnia do 8 stycznia! Zamówienia złożone w tym okresie wyślemy od 2 stycznia 2025. Sprawdź >
Dr Wrona: Orzekając o zgonach, nie poddajmy się naciskom
Nowe wytyczne dotyczące zgonów związanych z COVID-19
Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej lekarzy NIL, lek. Grzegorz Wrona, wydał komunikat ws. określania przyczyn zgonów w czasie pandemii.
Rzecznik przypomniał, że obecnie obowiązują zaktualizowane 1 kwietnia wytyczne Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny dotyczące określania przyczyn zgonów.
Wcześniej poprawność podawanych do publicznej wiadomości danych o zgonach związanych z zakażeniami SARS-CoV-2 była kwestionowana. Lekarze alarmowali, że liczba oficjalnych zgonów z powodu COVID-19 może być zaniżona, ponieważ rozpoznanie COVID-19 jako wyjściowej przyczyny zgonu stawiano jedynie w przypadku dodatniego wyniku testu laboratoryjnego (kod U07.1), co eliminowało całą grupę chorych, u których testu nie wykonano.
Zgodnie z aktualnymi wytycznymi NIZP-PZH lekarz może stwierdzić COVID-19 jako wyjściową przyczynę zgonu na podstawie wywiadu lekarskiego, a nie tylko wyniku testu. Wytyczne te stosuje się również w sytuacji zgonów przedszpitalnych.
Jak wyjaśnia rzecznik Grzegorz Wrona, sporządzenie przez lekarza karty zgonu jest niewątpliwie orzeczeniem (zaświadczeniem), o którym mowa w art. 2 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty i w Kodeksie Etyki Lekarskiej (art. 41). – Szczególnie w okresie epidemii ważne jest, aby lekarze dokumentujący przyczynę zgonu stosowali jednolite zasady w zakresie właściwego wyboru wyjściowej przyczyny zgonu – stwierdza rzecznik.
– Orzekając, opierajmy się na starannie zgromadzonych faktach, nie poddawajmy się naciskom osób nieposiadających pełnej wiedzy o chorym, wówczas wątpliwości co do danych tworzonych na podstawie naszych orzeczeń nie będzie – wyjaśnia dr Wrona. – Zwolnienie z obowiązku umieszczania kodów ICD-10 nie oznacza, że musimy od tego odstąpić.
Według ekspertów w okresie pandemii każdy zgon domowy o niejasnej przyczynie powinien być traktowany jako potencjalny zgon z powodu choroby zakaźnej i uruchamiać odpowiednie procedury bezpieczeństwa.
Opinie ekspertów są podzielone w kwestii tego, czy zasadne jest wykonywanie badania po śmierci pacjenta, z racji możliwego fałszywie ujemnego wyniku. W niektórych przypadkach, np. dla celów sądowych, może ono jednak mieć znaczenie.