Szumowski pyta o mobbing i molestowanie na SUM

Czy uczelnia oczyści się z zarzutów?

Minister zdrowia poprosił rektora Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach o wyjaśnienie, jakie działania zostały podjęte w celu przeciwdziałania nieprawidłowościom na uczelni. Sprawą opisaną w mediach zajął się wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich. Czy na SUM mogło dochodzić do mobbingu, molestowania i poniżania studentów – wyjaśnia też prokuratura.
Sprawa ujrzała światło dzienne po tym, jak na satyrycznym z założenia profilu ŚUMemes na Facebooku pojawiły się opisy nieodpowiednich zachowań wobec studentów ze strony wykładowców i instruktorów. Padło wiele szczegółów, w tym okoliczności i stanowiska osób, które miały się tego dopuścić.
Sprawę opisały media, ale nawet wtedy wciąż władze uczelni nie otrzymały żadnej oficjalnej skargi. Studenci – nadal anonimowo – tłumaczyli, że się boją odwetu i represji, które mogą złamać ich studenckie kariery. Powątpiewali w skuteczność ewentualnego dochodzenia.
Z początku władze uczeni odpowiadały, że wobec braku oficjalnych zgłoszeń niewiele mogą zrobić. Zachęcały do przekazania informacji, ale bezskutecznie.
Tymczasem interweniowała Helsińska Fundacja Prac Człowieka, a Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra zdrowia o „pilne podjęcie działań nadzorczych wobec ŚUM”.
We wtorek Biuro Komunikacji Ministerstwa Zdrowia podało w komunikacie: „W związku z powzięciem przez Ministerstwo Zdrowia informacji o nieprawidłowościach, jakie miały zachodzić w ostatnich latach w Śląskim Uniwersytecie Medycznym, Rektor SUM został poproszony o przekazanie informacji, jakie działania Uczelnia podjęła w sprawie. Ewentualne działania zostaną podjęte po udzieleniu odpowiedzi przez Uczelnię”.
W poniedziałek prof. Przemysław Jałowiecki, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, oświadczył, że władze uczelni nie tolerują nagannych zachowań nauczycieli akademickich.
Powiadomił o sprawie prokuraturę, załączając teksty prasowe z anonimowymi przykładami oraz zawiadomił rzecznika dyscyplinarnego do spraw nauczycieli akademickich.
Anna Musiorska, zastępczyni prokuratora rejonowego Katowice-Północ, wyjaśniła, że prokuratura ma 30 dni na przeprowadzenie czynności sprawdzających m.in. pod kątem seksualnego wykorzystywania zależności.
Z kolei samorząd studencki poinformował o wszczętym postępowaniu dyscyplinarnym wobec osób najczęściej pojawiających się wśród komentarzy, w celu wyjaśnienia tych sytuacji.
W oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej SUM rektor wylicza podjęte działania. Między innymi prorektor do spraw studiów i studentów oraz dziekani wydziałów zostali zobowiązani do wyznaczania obserwatorów w toku przeprowadzanych egzaminów, jeżeli w ocenie studenta lub studentów będzie to uzasadnione. Terminy prowadzonych postępowań konkursowych na kierowników jednostek organizacyjnych wydziałów zostały przesunięte w przypadkach, co do których oferty zostały złożone przez aktualnych nauczycieli akademickich, wobec których pojawiły się zarzuty.
Ponadto anonimowe zgłoszenia przesyłane za pośrednictwem udostępnionego przez uczelnię internetowego formularza zostaną poddane analizie przez zespół, w tym dziekanów i studentów, a także kierownika Działu ds. Pracowniczych i Socjalnych oraz pełnomocnika rektora ds. jakości kształcenia.

id