Skąd wziąć lekarzy do pracy w szpitalach polowych?

Rząd zapowiada tworzenie szpitali polowych dla chorych na COVID-19, a lekarze pytają: kto będzie tam pracował? – Przecież my nie odejdziemy ze szpitali od naszych pacjentów od łóżek i nie pójdziemy pracować na Stadionie Narodowym. Tam musi być również specjalistyczny personel. Tam można dać służby pomocnicze, można dać wojsko, które będzie się zajmować transportem, ale leczyć chorych muszą lekarze – mówiła na gorąco w TVN24 Grażyna Cholewińska-Szymańska, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych w woj. mazowieckim.
To właśnie na Stadionie Narodowym w Warszawie powstanie jeden ze szpitali polowych. Jak poinformował szef KPRM Michał Dworczyk, zostanie on zbudowany w części konferencyjnej, nie na płycie stadionu. Będzie liczył 500, a docelowo nawet 2 tys. łóżek.
Z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że tego typu tymczasowe szpitale zostaną przygotowane w każdym województwie. Dodał też, że kolejnym zadaniem będzie włączenie prywatnej służby zdrowia do walki z koronawirusem.
Tak duże przedsięwzięcia to reakcja rządu na gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem w całej Polsce, który doprowadził system ochrony zdrowia do granicy wydolności. Jak pisaliśmy na podyplomie.pl, w wielu szpitalach miejsca dla pacjentów covidowych są tworzone na innych oddziałach, po wcześniejszym wypisaniu tamtejszych chorych. To jednak wciąż za mało – wiele szpitali jest przepełnionych, karetki czekają w kolejkach pod SOR-ami, pacjenci skarżą się, że nie mogą doczekać się pomocy.
Pisaliśmy także, że w szpitalach trwają kursy obsługi respiratorów dla lekarzy innych specjalności niż anestezjologia i intensywna terapia.
Na razie brak informacji, w jaki sposób zostanie zapewniona kadra do pracy w szpitalach polowych. Minister przyznał, że planowane jest zasilenie szpitali polskojęzycznymi lekarzami zza granicy.  Według ministra Niedzielskiego, w szpitale covidowe będą przekształcone niektóre szpitale powiatowe, personel będzie przeszkolony między innymi z pomocą filmów instruktażowych. System walki z koronawirusem ma zasilić 10 tys. łóżek. Na poniedziałkowej konferencji prasowej minister zapowiedział między innymi: zniesienie norm  zatrudnienia na czas walki z pandemią, dodatki w wysokości 100 proc. pensji za pracę z COVID-19. Ogłosił też zwolnienie lekarzy rezydentów z egzaminu ustnego PES. - Wszystkie ręce na pokład - ogłosił minister.