Prof. Horban: w ciągu miesiąca 6 mln osób przejdzie koronawirusa

Doradca premiera otwarcie o sytuacji w szpitalach

Według prof. Andrzeja Horbana, gdy liczba zakażonych przekroczy 30 tys., konieczne będzie zamknięcie kraju na miesiąc.
Główny doradca premiera ds. Covid-19 w wywiadzie w Rzeczpospolitej ocenił, że jesteśmy na granicy wydolności systemu, a nawet ją przekroczyliśmy. Jak wyliczył prof. Horban, mamy w Polsce ok. 200 tys. łóżek. Po odjęciu rehabilitacji i sanatoriów, bo tam zwykle nie ma dostępu do tlenu, pozostaje ok. 100 tys. łóżek, z tego ok. 30 tys. jest przeznaczonych i gotowych dla pacjentów z Covid-19. Można tę liczbę zwiększyć, stawiając przy każdym butlę z tlenem. Ale przy zużyciu 60 litrów na minutę taka butla starcza na pół godziny.
Jak dodał doradca premiera, część obecnych łóżek musi zostać dla pacjentów leczonych na bieżąco. Nie przesuniemy w czasie porodu czy zawału. Wszystkie zabiegi planowe muszą być jednak, niestety, przesunięte na czas po pandemii. Co jest oczywiście dramatem samym w sobie, szczególnie w przypadku schorzeń nowotworowych. Tych łóżek nie powinniśmy ruszać – mówił dziennikowi prof. Horban.
Z jego słów wynika, że mamy do dyspozycji maksymalnie, i raczej teoretycznie, połowę łóżek, czyli ok. 50 tys., jeśli doliczymy łóżka w szpitalach tymczasowych. Przy 30 tys. zdiagnozowanych dziennie średnio 6 tys. osób wymaga pobytu w szpitalu. Średni czas pobytu to dziesięć dni. Oznacza to, że po dziesięciu dniach mamy zajętych 60 tys. łóżek.
W jego opinii, jeżeli liczba nowo zdiagnozowanych zacznie przekraczać 30 tys., należy w Polsce wprowadzić pełny lockdown. Trzeba zakazać ludziom wychodzenia z domu bez powodu, jedynie do pracy w zawodach, które są niezbędne do funkcjonowania kraju. Wszystko inne należy zamknąć na miesiąc.
Przypomnijmy, że dzisiaj, we wtorek 10 listopada, odnotowano 25 484 nowe zakażenia oraz 330 zgonów z powodu COVID-19. Zajętych jest 21640 łóżek dedykowanych pacjentom z Covid-19 oraz 1898 respiratorów. Ogółem dla COVID-19 przeznaczonych jest 32586 łóżek i 2460 respiratorów.
Dla porównania w poniedziałek 9 listopada było 21 713 nowych przypadków. Rekord padł dwa dni wcześniej – 7 listopada było 27 875 nowych przypadków.
W ocenie profesora Horbana, jeśli liczba zakażonych utrzyma się, to osiągniemy odporność stadną w ciągu trzech–czterech miesięcy. Jeśli mamy 30 tys. zakażeń dziennie i przyjmując, że pięć razy tyle jest chorych bezobjawowych, to w ciągu miesiąca przechoruje prawie 6 mln osób.

id