BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Dentyści będą stwierdzać zgony z powodu COVID-19?
Samorząd lekarski wytyka absurdy przepisów
Stwierdzanie zgonu wykracza poza kompetencje zawodowe lekarzy dentystów, przepisy nie powinny ich do tego zobowiązywać – ocenia Naczelna Rada Lekarska.
NRL zwróciła uwagę na art. 7g ust. 1 ustawy do stwierdzania zgonów, który znalazł się w pakiecie ustaw covidowych. Zgodnie z przepisem, wojewoda powołuje lekarzy i lekarzy dentystów do stwierdzania zgonów osób zakażonych lub podejrzanych o zakażenie SARS-CoV-2. Między wojewodą i lekarzami zawierane są umowy, finansowanie odbywa się ze środków budżetu państwa z części, której dysponentem jest wojewoda.
Prezydium NRL zwraca uwagę, że w programie studiów na kierunku lekarsko-dentystycznym nie zawarto tematyki stwierdzania zgonu. Ponadto takiego zakresu działalności nie wymienia ustawowa definicja wykonywania zawodu lekarza dentysty, która wskazuje na uprawnienie do wykonywania świadczeń w zakresie chorób zębów, jamy ustnej, części twarzowej czaszki oraz okolic przyległych.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowało do wojewodów, by przepis stosowali z uwzględnieniem systemu kształcenia.
Przypomnijmy, że rząd, który jest autorem nowych przepisów, w czasach pandemii po dentystów sięga nie tylko w kwestii stwierdzania zgonów.
Do Sejmu trafił właśnie projekt ustawy – w sprawie zapewnienia kadr medycznych. Dopuszcza on lekarzy dentystów w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii do udzielania świadczeń zdrowotnych zastrzeżonych dla kompetencji lekarzy.
Na tym zamieszania nie koniec. Wspomniany wyżej art. 7g ust. 1. powoduje jeszcze inne wątpliwości interpretacyjne. Do NRL napływają informacje, że część wojewodów ogranicza działanie powołanych lekarzy wyłącznie do stwierdzania zgonów osób, które zmarły, mając potwierdzone zakażenie wirusem bądź zmarły w toku formalnej izolacji lub kwarantanny. Nie są brane pod uwagę osoby, które zmarły, nie będąc na kwarantannie lub w izolacji, lecz w danym przypadku istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, iż były zakażone SARS-CoV-2. – Dokonywanie takich wykluczeń jest nieuzasadnione i powoduje rozbieżności w stosowaniu przepisów ustawy w poszczególnych częściach naszego kraju. Jednolite i prawidłowe stosowanie rozwiązań przewidzianych w art. 7g ustawy przez wszystkich wojewodów pozwoli na odciążenie lekarzy pracujących przy zwalczaniu pandemii, a także zapobiegnie dalszemu wykluczaniu poszczególnych grup osób spod działania tego przepisu – czytamy w apelu NRL.
Samorząd lekarski zwrócił uwagę, że wciąż nie wprowadzono instytucji koronera. Regulacji prawnej brak do tej pory.