Samorząd lekarski domaga się, by cena papierosów czyniła je niedostępnymi

Pieniądze z akcyzy muszą pójść na świadczenia zdrowotne

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje, aby przy okazji toczących się obecnie prac Sejmu RP nad projektem ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym rozważyć możliwość opodatkowania wyrobów nikotynowych tak, by ostatecznie zniechęcić ludzi do palenia.
Jak uzasadnia NRL, obecna polityka antynikotynowa nie jest dostatecznie skuteczna, a możliwości podatku akcyzowego nie są w pełni wykorzystywane do ograniczenia palenia.
NRL zwraca uwagę, że w Polsce poziom opodatkowania papierosów jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej. Produkt jest łatwo dostępny cenowo nie tylko dla młodzieży, ale też dla osób mniej zamożnych i słabiej wykształconych, co sprzyja wejściu w nałóg.
Samorząd zwraca uwagę, że polski rynek papierosów został zdominowany przez papierosy najtańsze, przy czym ich ceny nie rosną. Konieczne jest więc podjęcie odpowiednich kroków fiskalnych, aby skutecznie zminimalizować to zjawisko, a konkretnie – podwyżka akcyzy kwotowej na papierosy. – Pozwoli to na realizację postulatu zmniejszenia dostępności cenowej papierosów wśród konsumentów oraz ich spożycia. Przychody państwa z tytułu podatku akcyzowego w pierwszej kolejności powinny natomiast zasilać budżet publicznego płatnika świadczeń opieki zdrowotnej – argumentuje NRL.
Ile powinna wynosić akcyza, NRL nie precyzuje. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas stwierdził, że papierosy powinny być w Polsce „niedostępne z powodów cenowych”. Jego zdaniem odgórne ustalenie ceny na poziomie nawet 100 zł byłoby skutecznym sposobem na zniechęcenie do palenia. Podobny postulat już wcześniej zgłosił prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii WUM.
Obecnie kwotę akcyzy na papierosy stanowią dwa elementy: 228,10 zł za każde 1000 sztuk i 32,05 proc. ich maksymalnej ceny detalicznej.

id