Nastolatki nie spieszą się na szczepienie

Im młodszy wiek tym mniejsze zainteresowanie?

Sprawdziły się obserwacje lekarzy dotyczące coraz mniejszej motywacji pacjentów do szczepień przeciwko COVID-19. Pierwszy dzień zapisów na szczepienia wśród nastolatków w wieku 16 i 17 lat potwierdził, że zainteresowanie szczepieniami jest wyraźnie mniejsze - poinformował w poniedziałek Michał Dworczyk, szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień.
- Od północy dzisiaj, jeśli chodzi o 16- i 17-latków, zgłosiło się nieco ponad 40 tys. osób. To na razie niewielki poziom zainteresowania – powiedział Dworczyk.
Nie podał jaki odsetek uprawnionych zapisał się pierwszego dnia, ale zaznaczył, że zainteresowanie jest wyraźnie mniejsze niż wcześniejszych roczników. - Będziemy nad tym pracować, realizując kampanię profrekwencyjną - przyznał Dworczyk.
W Polsce jest 1,4 mln osób w wieku od 15 do 18 lat, w tym 365 tys. osiemnastolatków. Rejestrację dla wszystkich osób pełnoletnich uruchomiono w niedzielę 9 maja.
Szef KPRM pytany był też o akcję zachęcania do szczepień osób starszych. Podkreślił, że oprócz zaangażowania punktów szczepień i placówek POZ, w akcję włączone będą również samorządy.
- Na bieżąco o tym będziemy informować - powiedział.
Przypomniał, że w zeszły piątek zaczęła się duża kampania profrekwencyjna pod hasłem "Ostania prosta", w która zaangażowali się sportowcy.
W przypadku osób w wieku 16 i 17 lat nie tylko należy wypełnić kwestionariusz, ale także niezbędna jest też zgoda opiekuna prawnego na szczepienie.

id