Szczepienia medyków: warto rozmawiać o obligatoryjności

Wciąż niedostateczna liczba zaszczepionych

Tendencja osób uchylających się od szczepienia niestety postępuje - przyznała wiceminister zdrowia Anna Goławska w środę, podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia.
Wiceminister przedstawiła informację o realizacji Programu Szczepień Ochronnych. W 2019 roku względem 2018 r. odnotowano wzrost zgłoszeń osób niezaszczepionych o ponad 8 tysięcy. To kolejny rok, kiedy liczba odmów szczepień rośnie. W 2010 r. było to niecałe 3,5 tys. osób, w 2019 r. - już blisko 49 tys., a w 2020 r. w okresie od stycznia do października - prawie 51 tys. Pełne dane dotyczące ubiegłego, pandemicznego roku, mają być dostępne w drugim półroczu tego roku.
Dobrą wiadomością jest to, że odsetek dzieci zaszczepionych przekracza 90 proc., co wciąż zapewnia odporność zbiorową.
Podczas obrad prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultantka krajowa ds. medycyny rodzinnej, zwróciła uwagę na problem szczepień na grypę. Jej zdaniem wiele można zrobić, by zwiększyć liczbę osób zaszczepionych przeciwko tej chorobie, szczególnie w grupach ryzyka. Jak mówiła, jest to kwestia rozszerzenia refundacji szczepionek, która teraz obejmuje seniorów i kobiety w ciąży. Z jej wypowiedzi wynika, że chodzi o dzieci, które z powodu grypy często są hospitalizowane.
Prof. Agnieszka Mastalerz-Migas wspomniała także o szczepieniach wśród medyków. Odsetek zaszczepionych w tej grupie wciąż jest niewielki. - Może warto rozmawiać o obligatoryjności - przekonywała.
Wiceminister Anna Goławska nie wyjaśniła, czy resort ma takie plany. Poinformowała, że w ubiegłym roku na grypę zostało zaszczepionych 2,4 mln osób. Resort spodziewa się, że w tym sezonie zainteresowanie będzie większe i potrzebne będzie 3 mln dawek.

id