Brak szczepienia prostą drogą do zwolnienia

Związkowcy z OPZZ ostrzegają niezaszczepionych

Rząd nie przekonał do akcji szczepień większości obywateli. Boi się jej przeciwników. Dlatego w obliczu czwartej fali COVID - 19 planuje uderzenie w najsłabszych. Nie ma na to naszej zgody! – oświadczenie tej treści zamieściło na swojej stronie internetowej Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.
To reakcja na rządowy projekt, aby niezaszczepiony pracownik mógł być delegowany przez pracodawcę do pracy poza jego stałe miejsce pracy lub do innego rodzaju pracy, z wynagrodzeniem odpowiadającym tej pracy. Będzie też mógł być skierowany na urlop bezpłatny.
Nowelizację przepisów Ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, przewidziano już w wykazie prac rządu.
- Mówiąc wprost pracodawca będzie mógł przesunąć pracownika na inne gorzej płatne stanowisko albo skierować na urlop bezpłatny, a w jego miejsce zatrudnić osobę zaszczepioną – zapewne na gorszych warunkach – ostrzegają związkowcy.
W ich ocenie rząd nie wykazuje wystarczającej kreatywności i determinacji w promowaniu szczepień. Nie reaguje na agresywne działania środowisk kwestionujących ich konieczność. - Rządzący tworzą przepisy wywierające silną presję na niezaszczepionych pracowników, dając przy tym nadzwyczajne uprawnienia pracodawcom – napisali szefowie związku.
OPZZ nie godzi się na zmiany. - Człowiek to nie jest mebel, który można przesunąć, schować albo wyrzucić. Wzywamy rząd do podejmowania mądrych i odważnych decyzji z poszanowaniem praw człowieka i obywatela – czytamy w stanowisku.
Związek zwrócił się także do osób, które do tej pory nie przyjęły szczepionki przeciwko COVID – 19 o ponowne rozważenie decyzji.

id