Panie premierze, czas włączyć się do rozmów

Medycy apelują do Mateusza Morawieckiego

Ponad 500 zniczy dla uhonorowania pamięci ponad 500 medyków, którzy stracili życie podczas walki z pandemią – tak w Dzień Zaduszny w białym miasteczku 2.0 Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy uczcił zmarłych kolegów.
Odczytano także list do premiera. „Dzisiaj nie piszemy do Pana kolejnego zwykłego, formalnego listu. Dziś piszemy, z trudem hamując emocje. To my, medycy, codziennie patrzymy na umierających pacjentów i ich rodziny. Tego nie doświadcza Minister Zdrowia” – czytamy w liście.
Jak dodają medycy, są coraz bardziej zmęczeni i sfrustrowani. „Mamy 634 osoby pod respiratorami, z których prawdopodobnie ponad 80 procent umrze. Mamy przepełnione szpitale i brak miejsc dla nowych pacjentów” – piszą.
„Panie Premierze, powiedział Pan, że w odpowiednim momencie włączy się Pan do rozmów z nami. Czy będzie lepszy moment niż teraz? Ile osób musi umrzeć, żeby zaczął Pan rozmawiać z nami o ratowaniu publicznej ochrony zdrowia? Zapewne ufa Pan Premier swojemu ministrowi, ale może jednak warto zwrócić uwagę na to, co on mówi, bo bardzo często mija się z prawdą. Robi to tak często, jak często problemy mają kolejne szpitalne oddziały, czyli codziennie” – oceniają autorzy listu.
Na koniec przedstawiciele Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego zwracają się do Mateusza Morawieckiego słowami: „Panie Premierze, to już najwyższy czas, by przestał Pan nas ignorować i lekceważyć problemy ochrony zdrowia. Nadszedł ten moment na Pańskie włączenie się do rozmów z nami, o którym Pan wspominał kilka dni temu” − apeluje komitet.

id