OZZL: płac lekarzy nie wolno ustalać ponad ich głowami

Czy minister zdrowia zastosuje się do słów premiera i prezydenta?

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy w najbliższym czasie zwróci się do ministra zdrowia o zmianę sposobu negocjowania płac minimalnych medyków w taki sposób, aby decydujący głos – ze strony związkowej – miał związek zawodowy, który skupia największą liczbę przedstawicieli danego zawodu, a nie taka czy inna centrala związkowa – zapowiada dr Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL. Powołuje się przy tym na poparcie ze strony prezydenta RP i premiera.
Szef związku wskazuje na analogię między podejściem OZZL do negocjacji płac, a podejściem czołowych polskich polityków do rozmów Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką o sytuacji na graniczy polsko-białoruskiej.
„Nie uznajemy żadnych wyników rozmów, w których nie uczestniczymy” - powiedział prezydent Andrzej Duda. „Nic o nas bez nas” – stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
- Cieszy mnie taka postawa przywódców naszego państwa. I chodzi tu nie tylko o problem kryzysu na granicy, ale w ogóle o podejście do sprawy podmiotowości osób czy organizacji, których dotyczyć mają określone ustalenia (negocjacje, rozmowy). Sprowadza się ono do stwierdzenia, że nie można zawierać umów ponad głowami zainteresowanych – wyjaśnia Krzysztof Bukiel.
Liczy on na zmianę postępowania ministra zdrowia w kwestii sposobu ustalania płac minimalnych lekarzy.
Zgodnie z decyzją ministra zdrowia negocjacje dotyczące płac minimalnych dla poszczególnych zawodów, w tym dla lekarzy, odbywają się w ramach Zespołu Trójstronnego ds. ochrony zdrowia. Strona związkowa jest reprezentowana w tym Zespole przez trzy tzw. centrale związkowe, które skupiają ponad 300 tysięcy członków. Nie ma znaczenia, jakie zawody reprezentują członkowie, czy są to górnicy, transportowcy, urzędnicy, kolejarze, policjanci, czy pracownicy medyczni.
Jeżeli więc centrala liczy ponad 300 tysięcy członków, nawet jeśli nie ma należy do niej ani jeden lekarz, ma ona prawo wydelegować osoby do Zespołu Trójstronnego ds. ochrony zdrowia i tam głosować w sprawie płac lekarzy. Nie ma takiego prawa (uczestnictwa w głosowaniu w sprawie płac lekarzy) Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy – największy związek zawodowy lekarzy w Polsce i jedyny, uznany sądownie za reprezentatywny dla zawodu lekarza. OZZL może zapisać się do jednej z dwóch centrali związkowych -OPZZ lub Forum ZZ (nie do Solidarności, która jest jednolitym związkiem i nie skupia innych związków jednozawodowych). Nawet jednak będąc w centrali OZZL nie może głosować odrębnie w sprawie płac lekarzy, bo jest związany decyzją swojej centrali.
Jak wyjaśnia Krzysztof Bukiel, w taki właśnie sposób parę tygodni temu minister zdrowia Adam Niedzielski porozumiał się z OPZZ i NSZZ Solidarność (obie organizacje praktycznie niemal bez lekarzy) w sprawie współczynnika płacy minimalnej dla lekarzy. Zawarto zatem klasyczne „porozumienie ponad głowami zainteresowanych”.
- Dzisiaj już wiemy, że na taki sposób zawierania umów nie ma zgody ani Pana Prezydenta RP, ani Premiera RP – zauważa związkowiec, który wyraża przekonanie, że w tej sytuacji minister zdrowa nie powinien odmówić zmiany sposobu negocjowania płac minimalnych dla lekarzy.

id