Wazektomia, podwiązanie jajników - lekarze domagają się jasnych regulacji

Potrzebna dyskusja o ubezpłodnieniu na życzenie

Konieczne jest jednoznaczne uregulowanie sprawy zabiegów wazektomii - wskazuje Naczelna Rada Lekarska w podjętym stanowisku.
Samorząd zajął się sprawą, gdy do Sejmu trafił projekt zmian w Kodeksie karnym, a konkretnie artykułu 156, zgodnie z którym pozbawienie kogoś zdolności płodzenia zagrożone jest karą od trzech lat więzienia.
Wobec wywołania sprawy ubezpłodnienia pacjenta na jego wniosek i za jego zgodą, NRL dostrzegła potrzebę szerokiej dyskusji na ten temat.
Jak wyjaśnia NRL, sterylizacja antykoncepcyjna jak wazektomia u mężczyzn oraz podwiązanie jajowodów u kobiet, zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, zaliczane są do metod antykoncepcyjnych o trwałym charakterze. W przypadku wykonywania tych zabiegów w celach leczniczych kwestia odpowiedzialności karnej nie budzi wątpliwości.
Inaczej jest jeśli chodzi o sterylizację na życzenie pacjenta. Od lat 80. wśród autorytetów prawa karnego zarysowały się dwa stanowiska.
Pierwsze zakłada, że zgoda pacjenta nie jest wystarczająca do uniknięcia odpowiedzialności.
Według drugiego stanowiska, zgoda ta wyłącza odpowiedzialność karną, przy czym drugi z poglądów wydaje się być dominujący.
Jednak z przedstawionego przez Kancelarię Sejmu nowego projektu kodeksu karnego wynika, że projektodawca przyjmuje pierwszy pogląd - przesądzając o nielegalności tego zabiegu.
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej uważa, że potrzebna jest głębsza refleksja nad tym tematem ze względu na pojawiające się liczne wątpliwości prawne. Jak wskazuje NRL, w polskim prawie brak jest uregulowań w tej kwestii. Wskazane byłoby podjęcie prac nad kompleksowym rozwiązaniem nie tylko na gruncie prawa karnego, ale także na gruncie odpowiedzialności zawodowej lekarzy. Samo dodanie przepisu, który określa, że lekarz nie popełnia przestępstwa, nie rozwiązuje istoty problemu.
- Tematyka ta potrzebuje rozwiązań kompleksowych, niebudzących wątpliwości interpretacyjnych i konkretnych sposobów postępowania w tak ważnym i zarazem delikatnym temacie pozbawiania płodności człowieka na jego wniosek i za jego zgodą – apeluje NRL.
Obecnie w Polsce wazektomia postrzegana jest jako zabieg kontrowersyjny. Panuje powszechne przekonanie o jej nielegalności. W polskim porządku prawnym brak jest jednak przepisu jednoznacznie zakazującego wykonywania wazektomii. Nieporozumienia dotyczące legalności przeprowadzania tego zabiegu wynikają z interpretacji Art. 156 par. 1 pkt 1 kodeksu karnego (kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia zdolności płodzenia podlega karze pozbawienia wolności).
Wazektomia jako zabieg odwracalny (w wyspecjalizowanych ośrodkach rewazektomia jest skutecznie przeprowadzana w 80% przypadków) nie powoduje pozbawienia mężczyzny zdolności płodzenia, a jedynie takie trwałe skutki podlegają penalizacji. Jądra mężczyzny po zabiegu nadal produkują plemniki. W tym kontekście wazektomia może być pojmowana jako zgodna z polskim porządkiem prawnym.
Inaczej jest w przypadku podwiązania jajników, którego skutki są zwykle nieodwracalne. W wielu krajach na zabieg ten decydują się kobiety, które nie czują potrzeby posiadania dzieci lub już je mają i nie chcą posiadać więcej. Choć w Polsce zaostrzenie prawa antyaborcyjnego sprawiło, że kobiety coraz poważniej zainteresowane są tą formą antykoncepcji, zabieg ten w naszym kraju jest nielegalny, o ile ma się odbyć na życzenie pacjentki. Lekarz wykonujący podwiązanie jajników może zostać pociągnięty do odpowiedzialności i podlegać karze do 10 lat pozbawienia wolności.

id