Lekarz nie będzie mógł zastrzec, by farmaceuta nie zmieniał leku

Jak Ministerstwo Zdrowia tłumaczy zmiany w receptach?

Resort zdrowia planuje odebrać lekarzom możliwość umieszczania na receptach adnotacji „nie zamieniać”. Obecnie lekarze mogą wpisać na recepcie dodatkowe informacje, np. „cito”, „nie zamieniać” lub „NZ”. W nowym brzmieniu art. 96a ust. 1d Prawa farmaceutycznego, jedyną adnotacją, jaką lekarz będzie mógł umieścić na recepcie, będzie „cito”.
Co jest powodem ingerencji w uprawnienia lekarzy? Czy zdaniem resortu były one nadużywane? W ostatnim czasie pojawiały się informacje o braku niektórych leków. Posłowie interweniowali w MZ wysyłając interpelacje dotyczących trudności pacjentów z dostępem do konkretnych leków. Wskazywali przy tym, że w niektórych przypadkach problem potęgowała informacja na recepcie „nie zamieniać”.
Jak przypomina portal mgr.farm, osoba realizująca receptę, ma obowiązek poinformować pacjenta o możliwości nabycia tańszego odpowiednika leku z recepty, o tej samej nazwie międzynarodowej, dawce, postaci farmaceutycznej lub postaci farmaceutycznej zbliżonej, która nie powoduje różnic terapeutycznych i o tym samym wskazaniu terapeutycznym. Apteka ma obowiązek posiadać ten lek. Jedynie w sytuacji wyraźnego zaznaczenia na recepcie „nie zamieniać” lub „NZ”, pracownik apteki takiego obowiązku nie ma.
Prawdopodobnie resortowi chodzi także o ograniczenie sytuacji, gdy pacjent nie ma dostępu do tańszego zamiennika. Nowa regulacja jednak może przynieść odwrotny rezultat do zamierzonego. Spowoduje, że to farmaceuta, a nie lekarz zdecyduje, jaki lek otrzyma pacjent.
Obecnie ok. 70 proc. leków sprzedawanych w aptekach to zmienniki.

id