Czy pacjentka ma prawo żądać usunięcia z dokumentacji informacji o ciąży?
„Rejestr ciąż” wkrótce wchodzi w życie
Od początku października informację o ciąży pacjentki lekarz obowiązkowo musi podać do Systemu Informacji Medycznej. Do tej pory mógł to zrobić, ale nie musiał.
Serwis prawo.pl przypomniał o wejściu w życie rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminów przekazywania tych danych do Systemu Informacji Medycznej (SIM). Zgodnie z nim lekarze mają wprowadzać te dane pacjentki do SIM, jeśli uzyskają je w związku z udzielaniem świadczenia zdrowotnego lub realizacją istotnej procedury medycznej.
Pacjent nie może zakazać lekarzowi wpisania danych ani żądać ich usunięcia z systemu. Mają być one usunięte po zakończeniu ciąży. Dotyczy to także wizyt i świadczeń udzielanych prywatnie.
Joanna Zaręba, zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji Centrum e-Zdrowie, w wypowiedzi dla serwisu podkreśla, że ani brak zgody, ani jednoznaczny sprzeciw pacjenta w tym zakresie nie zwalniają usługodawcy z konieczności realizacji obowiązku przekazywania do SIM danych o zdarzeniach medycznych.
Taki obowiązek nakłada na lekarza art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia. Nie jest on zależny od zgody pacjenta.
Co więcej, prawnicy już ostrzegają lekarzy, że usunięcie danych z dokumentacji medycznej pacjenta stanowiłoby naruszenie przepisów prawa i mogło spowodować dla podmiotu leczniczego i jego kierownika niekorzystne skutki.
Ministerstwu Zdrowia, które stworzyło przepis, zarzuca się, że „rejestr ciąż” da prokuratorom możliwość śledzenia losów ciąż, a następnie ścigania kobiet i lekarzy. Resort zaprzecza. Tłumaczy, że umieszczenie w systemie danych o ciąży pozwoli zmniejszyć ryzyko np. podania leków niewskazanych w ciąży. Dane z SIM trafiają na Internetowe Konto Pacjenta, dostęp do nich mają lekarz i pielęgniarka podstawowej opieki zdrowotnej, a także ratownik medyczny.