Jakie wynagrodzenia minimalne od lipca 2023 roku? Jest prognoza

Szpitale już powinny przygotować się na rosnące koszty płac

Związek Powiatów Polskich przygotował symulację, jak będą wyglądały minimalne wynagrodzenia w ochronie zdrowia od lipca 2023 roku. Płace te oblicza się bardzo prosto: mnożąc współczynnik przypisany do konkretnego zawodu przez średnią pensję brutto w gospodarce narodowej w roku poprzednim.
Obecne stawki minimalne wyliczone są na podstawie średniej krajowej z całego 2021 roku, która wynosiła 5662,53 zł.
Jaka będzie średnia w gospodarce za rok 2022, która posłuży do obliczenia wynagrodzeń w 2023 roku? To będzie wiadomo dopiero na początku roku 2023. Już teraz można pokusić się o prognozy w oparciu o tzw. średnią pensję krajową podawaną w każdym miesiącu przez GUS.
Według Bernadety Skóbel, ekspertki Związku Powiatów Polskich, w poprzednich latach średnia z całego roku zbliżona była do średniej z maja. Dlatego tę właśnie wartość, a więc średnią z maja 2022 r. − 6398,94 zł − przyjęto jako bazową do wyliczenia prognozowanej wysokości płac w sektorze ochrony zdrowia od lipca 2023 roku. Z obliczeń ZPP wynika, że wynagrodzenia wzrosną o przeszło 13%, a siatka minimalnych wynagrodzeń za pracę będzie wyglądała tak:
•    lekarz albo lekarz dentysta ze specjalizacją − 9278,46 zł, 
•    mgr pielęgniarstwa albo położnictwa ze specjalizacją, fizjoterapeuta, farmaceuta, diagnosta laboratoryjny ze specjalizacją, psycholog kliniczny, inny pracownik wykonujący zawód medyczny wymagający tytułu magistra i specjalizacji − 8254,63 zł,
•    lekarz albo lekarz dentysta bez specjalizacji − 7614,74 zł,
•    stażysta − 6078,99 zł,
•    farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, położna, technik elektroradiolog, psycholog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim; pielęgniarka, położna z wymaganym wyższym wykształceniem, (studia I stopnia) i specjalizacją albo pielęgniarka, położna ze średnim wykształceniem i specjalizacją − 6526,92 zł,
•    fizjoterapeuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, technik elektroradiolog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-5 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie studiów I stopnia; fizjoterapeuta, ratownik medyczny, technik analityki medycznej, technik elektroradiolog z wymaganym średnim wykształceniem albo pielęgniarka albo położna z wymaganym średnim wykształceniem, która nie posiada tytułu specjalisty − 6015,00 zł,
•    inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1-6 wymagający średniego wykształcenia, opiekun medyczny − 5503,09 zł,
•    pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem wyższym − 6398,94 zł,
•    pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem średnim − 4991,17 zł,
•    pracownik działalności podstawowej, inny niż pracownik wykonujący zawód medyczny z wymaganym wykształceniem poniżej średniego − 4159,31 zł.
Bernadeta Skóbel w rozmowie z podyplomie.pl zaznacza, że już teraz widać, że podane wyżej kwoty są zaniżone w stosunku do tych, jakie będą w rzeczywistości. − W drugiej części roku inflacja rosła szybciej, więc należy spodziewać się wyższych liczb – mówi Bernadeta Skóbel.
Jej słowa potwierdzają najnowsze dane GUS za październik 2022 roku. Wskazują one, że średnie wynagrodzenie w Polsce wyniosło 6687,75 zł. A to oznacza, że nie będzie przesadą, jeśli do podanych wyżej kwot dodamy nawet kilkaset złotych.
Jak dodaje Bernadeta Skóbel, dyrektorzy szpitali już teraz powinni mieć świadomość nieuchronnego wzrostu kosztów płac i szukać sposobów ich sfinansowania.

id