BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Przepadające wizyty – w Polsce to problem nierozwiązywalny?
Ekonomistka: trzeba zrozumieć przyczyny
W 2022 r. w samych tylko warszawskich przychodniach i szpitalach pacjenci nie zgłosili się na 300 tys. umówionych wizyt. Według danych Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, z tego ponad 35 tys. terminów to konsultacje w przychodniach przyszpitalnych, a prawie 260 tys. - w miejskich przychodniach.
Zarezerwowane wizyty przepadły. Terminy nie zostały wykorzystane przez innych chętnych, którzy stoją w kolejkach i narzekają, że nie mogą dostać się do lekarza.
By uświadomić mieszkańcom skalę problemu, miasto organizuje kampanię informacyjną „Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe”. W wielu miejscach publicznych, a także mediach społecznościowych, można zobaczyć plakaty nagłaśniające problem.
Według ekonomistki, dr hab. Katarzyny Kolasy, kierownik Zakładu Ekonomiki Zdrowia i Zarządzania Ochroną Zdrowia Akademii Leona Koźmińskiego, niepojawianie się pacjentów na umówionych wizytach lekarskich powoduje ogromne straty finansowe, jak również marnotrawienie czasu lekarzy i utrudnienia w dostępie do leczenia innym potrzebującym. - Lekarz niegospodarnie zarządza swoim czasem - nie z własnej winy, ale z braku rozwiązań systemowych – wyjaśniła w rozmowie z PAP.
Prof. Kolasa wskazała też na powszechny brak szacunku pacjentów do systemu ochrony zdrowia i poczucia partnerstwa.
Zwróciła uwagę, że inne kraje także mierzą się z tym problemem. Niektóre starają się budować świadomości wśród pacjentów, czemu służą przypomnienia SMS-owe. Inne państwa, głównie skandynawskie i nordyckie, stosują kary finansowe. - Nie z powodów fiskalnych, bo one stanowią 5-10 proc. dochodów systemu ochrony zdrowia, ale właśnie po to, żeby ludzie wiedzieli, że to, za co płacą, to jest fragment kosztów. Partycypacja w finansowaniu ochrony zdrowia buduje tę świadomość - powiedziała prof. Kolasa.
Dodała, że bardzo istotne byłoby zrozumienie przyczyn, które powodują, że polscy pacjenci nie pojawiają się na umówione wizyty. Ułatwiłoby to przeciwdziałanie temu problemowi.