Samorząd lekarski domaga się wprowadzenia w szpitalach norm zatrudnienia lekarzy

Wspólny cel związku zawodowego i izby lekarzy

Konieczne jest wprowadzenie realnych norm zatrudnienia lekarzy w przeliczeniu na liczbę łóżek szpitalnych w poszczególnych oddziałach, zarówno w godzinach normalnej ordynacji, jak i w czasie dyżuru medycznego – tak uważa Naczelna Rada Lekarska, która zaapelowała do ministra zdrowia o podjęcie pilnych prac legislacyjnych.
Jak wyjaśnia NRL, obecnie żadne normy prawne nie określają zasad zatrudniania lekarzy w oparciu o liczbę łóżek szpitalnych. Jedynym aktem prawnym, określającym minimalną ilość lekarzy przypadających na oddział (poza SOR i oddziałami intensywnej terapii), jest rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 22 listopada 2013 roku w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego.
Według zasad określonych w tym rozporządzeniu, dla większości oddziałów szpitalnych wystarczającą liczbą lekarzy w przeliczeniu na oddział szpitalny jest równoważnik dwóch etatów. Co ważne - w tym tylko jeden lekarz musi być specjalistą i to niezależnie od wielkości oddziału i ilości łóżek na tym oddziale.
Natomiast w przypadku dyżuru medycznego, jedynym wymogiem jest możliwość pełnienia dyżuru medycznego przez jednego lekarza w oddziałach o podobnym charakterze – zabiegowym, lub niezabiegowym. W praktyce oznacza to, że w związku z brakami kadrowymi w lecznictwie szpitalnym, bardzo często zatrudniona jest minimalna liczba lekarzy (równoważnik dwóch etatów). Nie gwarantuje to prawidłowej opieki nad pacjentem i nie zapewnia podstawowych praw pacjenta. np. prawa do informacji. - W konsekwencji taka sytuacja może skutkować coraz częstszą rezygnacją lekarzy z zatrudnienia w szpitalach – ostrzega samorząd lekarski.
Jak pisaliśmy w marcu, ten sam postulat wysuwa Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Normy zatrudnienia  funkcjonują np. w Niemczech lub Czechach, a w Polsce dotyczą pracy pielęgniarek. Jak tłumaczyła w rozmowie z podyplomie.pl lek. Grażyna Cebula-Kubat, przewodnicząca OZZL, normy dla polskich lekarzy powinny odnosić się nie do liczby szpitalnych łóżek – jak to jest w przypadku pielęgniarek – lecz do liczby pacjentów. Przypomnijmy: normy dla pielęgniarek obowiązujące w Polsce od 2019 r. zakładają 0,6 etatu na łóżko na oddziale zachowawczym, 0,7 etatu na łóżko na oddziale zabiegowym. Nie ma przy tym znaczenia obłożenie oraz stan chorych.
Jak podkreśla przewodnicząca, wprowadzenie norm będzie zapobiegało zamykaniu oddziałów w sytuacji, gdy np. medyk zwalnia się i odchodzi do innej pracy. Zmniejszy się też liczba godzin pracy w szpitalu, a to spowoduje mniejsze zmęczenie lekarzy, mniejsze ryzyko błędu i wypalenia zawodowego.

id