BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Rzeszowscy chirurdzy usunęli cystę o średnicy jednego metra
Zmiana osiągnęła gigantyczny rozmiar, bo pacjentka bała się zgłosić do szpitala
Ogromnego, ważącego prawi 100 kg guza, usunęli 24-letniej pacjentce Specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie – poinformował szpital.
Guz umiejscowiony był w lewym jajniku. Ze względu na skrajnie trudne warunki operacyjne, zabieg przeprowadzono w zespole wieloosobowym.
Pochodząca z województwa podkarpackiego pacjentka, trafiła do szpitala 19 kwietnia. Zdiagnozowano u niej guza w jamie brzusznej. – Nigdy wcześniej nie widziałem tak ogromnej cysty - mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie. – Jako zespół, mieliśmy jedynie orientacyjną świadomość z czym mamy do czynienia. Obwód brzucha nie pozwalał na wykonanie badań obrazowych, gdyż pacjentka nie zmieściła się w tomografie. Badanie USG też było orientacyjne, głowica nie sięgnęła drugiego końca cysty.
Pacjentka przy wzroście 158 cm ważyła aż 182 kg, z trudem poruszała się.
Lekarze przeprowadzili operację dwa dni temu. Wykonano laparotomię, nacięto cystę, spuszczono z niej około 100 litrów płynu, następnie wyłuszczono cystę, wykonano częściową resekcję jajnika i lewego jajowodu.
Operowany guz miał średnicę około 1 metra. Jak przekazała lek. Anna Bogaczyk z Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie, większość pacjentek zgłasza się do szpitala z cystami o wielkości 20-30 cm, które traktowane są jako duże.
Pacjentka przyznała, że ze strachu nie zgłosiła się do szpitala wcześniej, mimo że była w kiepskiej kondycji. - Nie mogłam dużo chodzić, łapałam zadyszki, i bolały mnie plecy - opowiadała po zabiegu 24-latka, która po powrocie ze szpitala planuje pozbyć się nadmiaru skóry, wrócić do pracy i założyć rodzinę.
W Klinice Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa przeprowadzane są najtrudniejsze zabiegi ratujące życie. - Z jednej strony to zasługa wykwalifikowanej kadry z olbrzymim doświadczeniem, która zapewnia pacjentom kompleksową opiekę, a z drugiej dostęp do wysokospecjalistycznego sprzętu - powiedział dr n. med. Janusz Ławiński, dyrektor USK w Rzeszowie. - Dlatego leczą się tu pacjentki również spoza naszego regionu, a w ramach szkoleń i warsztatów, doświadczenie zdobywają lekarze-ginekolodzy z całej Polski - dodał dyrektor szpitala.