Pogotowie ratunkowe pilnie szuka lekarzy do karetek

Stacjom grożą drakońskie kary finansowe

Ministerstwo Zdrowia domaga się od dysponentów karetek pogotowia ratunkowego, aby po okresie epidemii COVID-19 jak najszybciej wrócili do wcześniejszych standardów obsady kadrowej, czyli za wszelką cenę zapewnili w karetkach lekarzy. Jednak stacje pogotowia mają z tym olbrzymi kłopot.
Jak przypomina Dziennik Gazeta Prawna, w czasie pandemii, z uwagi na oddelegowanie lekarzy do walki z COVID-19, wymogi dotyczące ich obecności w karetkach typu S zostały złagodzone. Lekarzy zastąpili ratownicy medyczni lub pielęgniarki systemu.
W rezultacie w karetce typu P (podstawowej) jeździły nadal dwie osoby z uprawnieniami ratownika medycznego lub pielęgniarki systemu. Natomiast w karetce typu S – zamiast dodatkowego lekarza w składzie jeździły trzy osoby o takich kwalifikacjach, jak w karetce P.
Choć okres pandemii minął, lekarze do karetek S nie wrócili – wciąż jeżdżą one w zastępczym składzie.
Problem w tym, że za niezapewnienie odpowiedniej obsady stacje muszą liczyć się z karami nakładanymi przez NFZ. Jak dowiaduje się DGP, kary są wręcz nieuniknione i nakładane będą kwartalnie. Ponieważ stan zagrożenia epidemiologicznego zniesiono 1 lipca, zatem pierwsze kary finansowe posypią się za okres od lipca do września. Oczywiście, o ile stacje nie uzupełnią braków kadrowych.
Będzie to trudne z wielu powodów. Po pierwsze stawki w pogotowiu są nieatrakcyjne, szczególnie jeśli bierze się pod uwagę odpowiedzialność i stres tej pracy. Po drugie - w karetce może jeździć tylko tzw. lekarz systemu, czyli specjalista w dziedzinie: anestezjologii i intensywnej terapii, medycyny ratunkowej lub neurologii (albo lekarz po drugim roku specjalizacji w tych dziedzinach), ewentualnie specjalista chorób wewnętrznych, kardiologii, chirurgii ogólnej, chirurgii dziecięcej, ortopedii i traumatologii narządu ruchu, ortopedii i traumatologii lub pediatrii. Nie jest łatwo pozyskać specjalistę w tak deficytowych dziedzinach.
Zarządzający stacjami pogotowia nie widzą perspektywy na poprawę sytuacji, domagają się systemowych rozwiązań.

id