Zautomatyzowanie procesu refundacji leków – czy postulat lekarzy doczeka się realizacji?

Ministerialny zespół przystąpił do formułowania końcowych zaleceń i wniosków

Polscy lekarze, uznawani za jednych z najlepiej wyedukowanych specjalistów na świecie, zmagają się z biurokracją, której konsekwencje odczuwają zarówno oni, jak i pacjenci. Naczelna Izba Lekarska (NIL) postuluje całkowitą automatyzację procesu określania stopnia refundacji leków, aby umożliwić lekarzom skupienie się na bezpośredniej opiece nad pacjentem.
Jak donosi NIL, obecnie lekarz często musi poświęcać cenny czas nie pacjentowi, ale biurokratycznym obowiązkom, takim jak określanie stopnia refundacji na receptach. Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej to niepotrzebne obciążenie dla lekarzy. Oznaczanie refundacji leku powinno być zautomatyzowane, co zwolniłoby lekarzy z tego zadania.
W tej sprawie Ministerstwo Zdrowia powołało Zespół do spraw preskrypcji i realizacji recept na leki gotowe i recepturowe, w składzie którego znalazł się m.in. przedstawiciel Naczelnej Rady Lekarskiej − wiceprezes Klaudiusz Komor. Poinformował on, że prace zespołu są obecnie na etapie formułowania wniosków i zaleceń. Jednak trudno jest osiągnąć kompromis, który zadowoli wszystkie środowiska medyczne.
W trakcie prac Zespołu, w skład którego wchodzą m.in. konsultanci krajowi, przedstawiciele farmaceutów i resortu, Naczelna Izba Lekarska postuluje całkowitą automatyzację procesu określania stopnia refundacji, zniesienie obowiązku jego określania na recepcie oraz uwzględnienie modelu sztucznej inteligencji wspierającej dobór poziomu refundacji. Lekarze podkreślają, że to Ministerstwo Zdrowia jest odpowiedzialne za decyzje dotyczące refundacji leków, a nie lekarze. Domagają się również pozostawienia preskrypcji leku zgodnie z nazwą handlową, a nie na podstawie substancji leczniczej.
Przypominają, że obowiązek określania refundacji przyczynił się do obecnych problemów związanych z karami nałożonymi przez NFZ za przepisywanie refundowanych preparatów mlekozastępczych. Domagają się zniesienia kar nakładanych na lekarzy za tzw. nienależną refundację oraz zmiany zasad przeprowadzania kontroli recept przez NFZ.
Naczelna Izba Lekarska apeluje o uproszczenie zasad refundacyjnych − również po to, aby ułatwić pacjentom dostęp do leków. Obecnie chorym trudno zrozumieć zasady refundacji, które są skomplikowane i nieprzejrzyste, wskutek czego np. ten sam preparat może być objęty refundacją, lub nie, w zależności od wielkości opakowania.
Warto zauważyć, że mimo zmian personalnych w Ministerstwie Zdrowia prace Zespołu przebiegają zgodnie z ustalonym harmonogramem. Naczelna Izba Lekarska podkreśla konieczność szybkiego wprowadzenia zmian korzystnych zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów.

id, Źródło: NIL