Kryzys w kształceniu lekarzy: uczelnie nie sprostały standardom
Czy tak powinny wyglądać studia medyczne?
Uczelnie z nowymi kierunkami lekarskimi, które otrzymały negatywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej (PKA), stoją przed poważnymi problemami. Porozumienie Rezydentów OZZL, reprezentowane przez Sebastiana Goncerza, zwraca uwagę na liczne nieprawidłowości, które mogą zagrażać jakości kształcenia przyszłych lekarzy.
Sebastian Goncerz, przewodniczący Porozumienia Rezydentów, podkreśla, że problematyczne są nie tylko standardy kształcenia, ale również dopełnienie obowiązków ustawowych uczelni. „13 maja skierowaliśmy zapytanie w trybie dostępu do informacji publicznej do wszystkich uczelni z kierunkiem lekarskim negatywnie zaopiniowanym przez PKA” – informuje Goncerz. Pytania dotyczyły m.in. liczebności grup na zajęciach klinicznych, posiadanej kadry dydaktycznej, liczby godzin zajęć praktycznych z anatomii oraz minimalnych progów rekrutacyjnych na kierunek lekarski.
Brak odpowiedzi i niedociągnięcia
Pomimo obowiązku ustawowego odpowiedzi w ciągu 14 dni, cztery uczelnie nie podołały terminom: Akademia Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I w Poznaniu, Społeczna Akademia Nauk w Łodzi, Uniwersytet w Siedlcach oraz Uniwersytet Kaliski. Uczelnie te otrzymały 13 czerwca wezwanie przedsądowe do uregulowania nieprawidłowości.
W odpowiedziach, które nadeszły, ujawniono poważne problemy. Politechnika Bydgoska przesłała listę nauczycieli deklarujących gotowość do pracy, jednak po weryfikacji okazało się, że przynajmniej pięć z tych osób nie planuje podjąć zatrudnienia, a jedna z nich nie żyje. Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu zamierza prowadzić zajęcia w grupach klinicznych nawet ośmioosobowych, co jest nieefektywne i narusza godność pacjentów.
Problemy z kadrą i próg rekrutacyjny
Wiele uczelni, w tym WSB Dąbrowa Górnicza oraz Akademia Tarnowska, planuje prowadzić praktyczne zajęcia z anatomii w wymiarze połowy wymaganego lub mniejszym. Zajęcia te często prowadzone są przy użyciu plastikowych modeli lub stołów wirtualnych, co nie zastąpi pracy z preparatami zwłok ludzkich.
Minimalny próg rekrutacyjny na Politechnice Bydgoskiej oraz Uniwersytecie w Siedlcach wynosi zaledwie 30% z egzaminu maturalnego, co jest zbyt niskie na kierunek lekarski. Uniwersytet w Siedlcach dostarczył informacje o kadrze jedynie z pierwszego roku, mimo że za trzy miesiące zamierza kształcić studentów zarówno na pierwszym, jak i drugim roku.
Reakcja PKA i ministerstwa
Wszystkie uzyskane informacje zostały przekazane Polskiej Komisji Akredytacyjnej, która prowadzi obecnie audyt uczelni kształcących lekarzy mimo negatywnej opinii. Do połowy czerwca miały być gotowe wstępne wyniki audytu, jednak Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego poinformowało, że potrzebuje kilku dodatkowych dni na ich przedstawienie.
Jak informuje PKA, wyniki zostaną upublicznione po zakończeniu procedury, która obejmuje przesłanie raportu z wizytacji uczelni, zapoznanie się z nim przez uczelnie oraz przedstawienie ich stanowiska. Następnie sprawa zostanie przedyskutowana na posiedzeniu Zespołu Nauk Medycznych i Nauk o Zdrowiu i na Prezydium PKA.
Przyszłość kierunków lekarskich
Obecnie 9 uczelni, które rozpoczęły kształcenie lekarzy w ubiegłym roku, oraz dwie planujące rozpocząć nabór na rok akademicki 2024/25 i jedna na 2025/26, mają negatywną opinię PKA. Ministerstwo Zdrowia nie uwzględniło ich w limitach przyjęć na studia na kierunkach lekarskich i lekarsko-dentystycznych, choć w razie potrzeby może zmienić decyzję. Los tych kierunków będzie zależał od wyników oceny PKA oraz decyzji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.