BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
13 sierpnia 2024
Premier ogłosił, że jednak obowiązkowego rejestru ciąż nie będzie
Co się zmienia w praktyce lekarskiej?
We wtorek premier Donald Tusk ogłosił, że w Polsce nie będzie obowiązkowego rejestru ciąż. Jak dodał, o podjęciu „decyzji ostatecznej" w tej sprawie poinformowała rząd minister zdrowia Izabela Leszczyna, która podkreśliła, że informacje o ciążach będą gromadzone jedynie na podstawie zgody pacjentek.
Od października 2022 roku personel medyczny był zobowiązany do wpisywania informacji o ciąży do rejestru zdarzeń medycznych, co wielu krytyków nazywało "rejestrem ciąż". Takie rozwiązanie budziło kontrowersje, zwłaszcza w kontekście obaw o prywatność i możliwość nadużyć. Premier Tusk zaznaczył, że decyzja o zakończeniu obowiązku rejestrowania ciąż jest wynikiem długotrwałej debaty oraz obaw, że dotychczasowy system mógł być używany w sposób, który budził wątpliwości co do ochrony prywatności kobiet w ciąży.
Dla lekarzy oznacza to kilka kluczowych zmian. Przede wszystkim, lekarze będą teraz zobowiązani do przekazywania informacji o ciąży do Systemu Informacji Medycznej (SIM) jedynie wtedy, gdy pacjentka wyrazi na to zgodę. Nowe przepisy, które mają wejść w życie we wrześniu, wprowadzają zasadę, że dane dotyczące ciąży będą przekazywane do SIM wyłącznie na wyraźne życzenie pacjentki.
W praktyce oznacza to, że lekarze będą musieli szczególnie zadbać o uzyskanie zgody od pacjentek przed wprowadzeniem jakichkolwiek danych dotyczących ciąży do systemu. Jest to znacząca zmiana, która ma na celu ochronę prywatności pacjentek i uniknięcie sytuacji, w której dane te mogłyby być używane bez ich zgody.
Dodatkowo, zmieniające się przepisy będą miały wpływ na sposób, w jaki lekarze i personel medyczny komunikują się ze sobą oraz na procedury dotyczące przekazywania informacji o ciąży. W przypadku wcześniejszego rejestru, dane były gromadzone w celu monitorowania stanu zdrowia kobiet i koordynacji opieki zdrowotnej, ale nowe przepisy mają na celu eliminację obowiązkowego raportowania i zapewnienie, że informacje będą przekazywane tylko wtedy, gdy jest to konieczne i za zgodą pacjentki.
Warto również pamiętać, że w przyszłości, zgodnie z nowymi regulacjami unijnymi, kraje członkowskie będą zobowiązane do wdrożenia systemu wymiany danych zdrowotnych, w tym informacji o ciąży, jednak termin realizacji tych wymogów jest przewidziany na 2028 rok.
Na razie lekarze muszą przygotować się na zmiany w procedurach raportowania oraz na nowe wymagania dotyczące ochrony prywatności pacjentek. Będzie to wymagało upewnienia się, że wszelkie działania są zgodne z nowymi przepisami i wytycznymi Ministerstwa Zdrowia.
Od października 2022 roku personel medyczny był zobowiązany do wpisywania informacji o ciąży do rejestru zdarzeń medycznych, co wielu krytyków nazywało "rejestrem ciąż". Takie rozwiązanie budziło kontrowersje, zwłaszcza w kontekście obaw o prywatność i możliwość nadużyć. Premier Tusk zaznaczył, że decyzja o zakończeniu obowiązku rejestrowania ciąż jest wynikiem długotrwałej debaty oraz obaw, że dotychczasowy system mógł być używany w sposób, który budził wątpliwości co do ochrony prywatności kobiet w ciąży.
Dla lekarzy oznacza to kilka kluczowych zmian. Przede wszystkim, lekarze będą teraz zobowiązani do przekazywania informacji o ciąży do Systemu Informacji Medycznej (SIM) jedynie wtedy, gdy pacjentka wyrazi na to zgodę. Nowe przepisy, które mają wejść w życie we wrześniu, wprowadzają zasadę, że dane dotyczące ciąży będą przekazywane do SIM wyłącznie na wyraźne życzenie pacjentki.
W praktyce oznacza to, że lekarze będą musieli szczególnie zadbać o uzyskanie zgody od pacjentek przed wprowadzeniem jakichkolwiek danych dotyczących ciąży do systemu. Jest to znacząca zmiana, która ma na celu ochronę prywatności pacjentek i uniknięcie sytuacji, w której dane te mogłyby być używane bez ich zgody.
Dodatkowo, zmieniające się przepisy będą miały wpływ na sposób, w jaki lekarze i personel medyczny komunikują się ze sobą oraz na procedury dotyczące przekazywania informacji o ciąży. W przypadku wcześniejszego rejestru, dane były gromadzone w celu monitorowania stanu zdrowia kobiet i koordynacji opieki zdrowotnej, ale nowe przepisy mają na celu eliminację obowiązkowego raportowania i zapewnienie, że informacje będą przekazywane tylko wtedy, gdy jest to konieczne i za zgodą pacjentki.
Warto również pamiętać, że w przyszłości, zgodnie z nowymi regulacjami unijnymi, kraje członkowskie będą zobowiązane do wdrożenia systemu wymiany danych zdrowotnych, w tym informacji o ciąży, jednak termin realizacji tych wymogów jest przewidziany na 2028 rok.
Na razie lekarze muszą przygotować się na zmiany w procedurach raportowania oraz na nowe wymagania dotyczące ochrony prywatności pacjentek. Będzie to wymagało upewnienia się, że wszelkie działania są zgodne z nowymi przepisami i wytycznymi Ministerstwa Zdrowia.